Wasiluk po złamaniu nosa gotowy do gry
W meczu z Koroną Kielce Marek Wasiluk bardzo poważnie złamał nos. Teraz rosły stoper Śląska Wrocław jest już gotowy do występów na boisku, chociaż nos do końca nie jest jeszcze zrośnięty. W niedzielę wicemistrzowie Polski w Warszawie zagrają z Polonią.
Spotkania z Koroną Kielce Marek Wasiluk na pewno nie będzie miło wspominał. Nie dość, że wrocławianie tą potyczkę przegrali, to w tym meczu Marek Wasiluk po starciu z Jarosławem Fojutem bardzo poważnie złamał nos. Teraz po tym uciążliwym urazie praktycznie nie ma już śladu. - Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Myślę, że z nosem jest już w porządku. Do pełnego zrośnięcia się potrzebuje on miesiąca, a minęło już ponad dwa tygodnie. Każdy dzień działa więc na moją korzyść. Już nie odczuwam żadnych problemów przy trenowaniu - wyjaśnia sam piłkarz.
W niedzielę wicemistrzowie Polski w Warszawie zagrają z Polonią. Do dyspozycji Oresta Lenczyka, poza Wasilukiem, będą także wracający po absencji kartkowej Dariusz Pietrasiak i Fojut. - Chciałbym oczywiście zagrać w niedzielnym spotkaniu - tak, jak każdy z zawodników, którzy trenują. Zobaczymy jak będzie. Po kontuzjach i pauzach wracają praktycznie wszyscy stoperzy. Trener na tej pozycji znów będzie miał duże pole wyboru - zaznacza rosły stoper.