ME U-17: Biało-czerwoni w półfinale!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Młodzi Polacy występujący na mistrzostwa Europy U-17 w Słowenii osiągnęli spory sukces. Biało-czerwoni awansowali już bowiem do półfinału turnieju! W nim zmierzą się z Niemcami. W czwartek podopieczni Marcina Dorny bezbramkowo zremisowali z obrońcą trofeum, Holandią.

W tym artykule dowiesz się o:

W trzecim meczu grupowym młodym Polakom przyszło się zmierzyć z reprezentacją Holandii, a więc aktualnym mistrzem tej kategorii wiekowej, zdecydowanie najtrudniejszym rywalem w fazie grupowej. Do tego spotkania biało-czerwoni przystąpili po zwycięstwie z Belgami i remisie z gospodarzem turnieju, Słowenią. Do awansu do półfinału mistrzostw Europy U-17 podopiecznym Marcina Dorny  brakowało więc jednego punktu, albo korzystnego wyniku w starciu Belgów ze Słoweńcami.

Od początku spotkania śmiało zaatakowali Polacy. Uderzenia Mariusza Stępińskiego i Vincenta Rabiegi były jednak niecelne. W kolejnych minutach groźnie zaatakowali jednak Holendrzy, który nawet zdobyli gola, lecz Nathan Ake faulował jednego z polskich zawodników i arbiter trafienia nie zaliczył. W 12. minucie z rzutu wolnego ze sporej odległości na bramkę biało-czerwonych uderzył Tonny Trindade de Vilhena. Oskar Pogorzelec popisał się jednak efektowną i skuteczną interwencją.

Po obiecującym początku w dalszych fragmentach tempo spotkania opadło. Gra toczyła się na połowie Polaków, ale Holendrzy zbytnio nie kwapili się do zdecydowane ataku. Raz na jakiś czas co prawda było groźnie w naszym polu karnym, ale rywale Polaków rzadko kiedy decydowali się nawet na strzał.

Młodzi Polacy przez wiele minut zupełnie nie niepokoili natomiast bramkarza Oranje. Golem dla biało-czerwonych zapachniało dopiero w 34. minucie. Wtedy to kapitalną akcją popisał się Mariusz Stępiński, który zszedł z boku boiska do środka i z 17 metrów oddał strzał na bramkę. Ze sporymi problemami obronił Nick Olij.

Polacy okazję bramkową mieli też na samym początku drugiej połowy. W 43. minucie do piłki w polu karnym dopadł Karol Linetty i od razu zdecydował się na strzał (W ME U-17 jedna połowa trwa 40 minut). Futbolówka przeleciała tuż obok słupka. Obie drużyny w tym spotkaniu satysfakcjonował remis i było to widać na boisku. Żadna z ekip nie podkręcała bowiem tempa, brakowało strzałów i efektownych akcji. Holendrzy w drugiej połowie jedyną swoją okazję bramkową mieli w 75. minucie. Wtedy to de Vilhena wkręcił polskiego obrońcę w ziemię i oddał strzał z ostrego kąta. Dobrze interweniował jednak Pogorzelec.

Do końca tego dość słabego spotkania wynik nie uległ już zmianie. Polacy już w trakcie trwania potyczki byli niemal pewni awansu do półfinału, który ostatecznie osiągnęli. To dla biało-czerwonych spory sukces. W niedzielę w półfinale Polacy zmierzą się ze swoimi rówieśnikami z Niemiec.

Holandia - Polska 0:0

Składy:

Holandia: Olij - Anderson, Bazoer, Hendrix, Voest, Haye, Ake, de Vilhena, Huser (70' Vloet), Marinus, Menig.

Polska: Pogorzelec - Patryk Stępiński, Budek, Horoszkiewicz, Włodarczyk, Łasicki, Linetty, Rudol, Cierpka, Rabiega (64' Żwir), Mariusz Stępiński.

Żółte kartki: Włodarczyk, Mariusz Stępiński (Polska) oraz Ake (Holandia).

Sędzia: Emir Alecković (Bośnia i Hercegowina).

Źródło artykułu:
Komentarze (12)
avatar
Duduś
11.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widziałem ten mecz z Holandią. Tragedia! Oba zespoły powinny być zdyskwalifikowane za niesportową postawę. Mecz ustawiony bo remis dawał awans obu zespołom. 90% czasu czterech obrońców Holandii Czytaj całość
avatar
norweg79
11.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ciekawe komu bedzie kibicowal tomaszewski  
LeJeK
10.05.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
rafI_krn, ono nie wiem czy tak zawsze zachodzili... ostatnio byli na turnieju 10 lat temu, gdzie turniej odbywa się co roku..  
avatar
rafI_krn
10.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jaki cud?Zawsze prawie w juniorskich rozgrywkach zachodzili daleko  
avatar
jerronimo
10.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przy naszym systemie szkolenia wyniki naszych underów to cud !