Napastnik Widzewa podpisał kontrakt z Górnikiem

Marcin Ziach 02 Lipca 2012, 12:53

O tym, że Przemysław Oziębała znajduje się na liście życzeń Górnika Zabrze informowaliśmy już wcześniej. Przebojowy napastnik swego czasu pojawił się nawet na testach przy Roosevelta, po czym podpisał kontrakt ze śląskim klubem. Z parafowaniem 3-letniej umowy działacze z Zabrza musieli czekać do poniedziałku, bo umowa piłkarza z Widzewem Łódź wygasa z końcem grudnia 2012.

Zgodnie z prawem po 30 czerwca 2012 r. mógł on rozpocząć negocjacje z nowym pracodawcą i po szybko osiągniętym porozumieniu podpisał on umowę z Górnikiem. Transfer ten może być równoznaczny z tym, że jeszcze przed pierwszym treningiem ekipy Adama Nawałki z klubem pożegna się Prejuce Nakoulma, którym poważnie interesują się kluby rosyjskie.

Jeżeli reprezentant Burkina Faso odejdzie z klubu jeszcze tego lata, to Górnik za wszelką cenę będzie chciał ściągnąć Oziębałę do Zabrza już przed rundą jesienną. Niewykluczony jest także scenariusz, że obaj zawodnicy będą grać w Zabrzu od początku nowego sezonu.

Dla Górnika priorytetem jest jednak sprzedaż "Prezesa". Zabrzanie na czarnoskórym napastniku mogą zrobić złoty interes, bo w piątek przelali na konto Bogdanki Łęczna 1,2 mln złotych. Za jego transfer do zagranicznego klubu Górnik może skasować 1,5 mln euro, czyli ponad 6 mln złotych. - Na odejście Nakoulmy i Skorupskiego wyraziłem zgodę, bo transfery te są konieczne dla utrzymania płynności finansowej. Sytuacja jest dziś cięższa niż przed rokiem, ale z optymizmem zabieram się do pracy - zapewnia w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl trener drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.

Na rozpoczynających się w czwartek przygotowaniach do nowego sezonu sztab szkoleniowy zabrzańskiej drużyny może mieć do dyspozycji więcej niż trzech nowych graczy. Przed Oziębałą kontrakty w Zabrzu podpisali bowiem Antoni Łukasiewicz i Wojciech Łuczak. W dalszym ciągu aktualne wydają się być tematy pozyskania Bartosza Iwana i Bartłomieja Grzelaka, którzy na pierwszych zajęciach górniczej drużyny po urlopach na pewno się pojawią.

Ciekawy wydaje się być także wątek bramkarza, ale ten doczeka się realizacji dopiero po ewentualnym odejściu Łukasza Skorupskiego, którym interesują się kluby z Anglii. Na wypadek odejścia 21-latka Górnik prowadzi rozmowy z doświadczonym golkiperem, który wcześniej z sukcesami reprezentował barwy jednego z lokalnych rywali klubu z Roosevelta.