Arkadiusz Milik: To dla mnie ogromne wyróżnienie

pierdzielę. A później człeku się dziwisz, że ma piłkarz "sodówę".

wielu młodych zawodników był przez chwilę liderem ekstraklasy. W ostatnim meczu jednak przekonał mnie w stu procentach. Nie chodzi mi już o same bramki tylko raczej o zachowanie przy nich. Naprawdę należy mu się wielki szacunek za to co zrobił. Jeżeli będzie się tak cały czas rozwijać to na pewno ma przed sobą ciekawą przyszłość. Mam nadzieję tylko, że za szybko nie wyjdzie za granicę i nie podzieli losu między innymi Mateusza Klicha czy nawet Jakuba Świerczoka. Niech jeszcze pogra z rok w naszej lidze, okrzepnie i wtedy będzie gotowy do wyjazdu. Niech zrobi dokładnie tak jak kiedyś Robert Lewandowski. Lewy wyjechał w idealnym momencie, oby Arek Milik zrobił tak samo.