Jagiellonia Białystok przełamała fatalną passę

Jagiellonia Białystok pokonała Lecha Poznań 2:0, dzięki czemu przełamała swoją fatalną passę na wyjazdach, a także odnotowała historyczne zwycięstwo w Poznaniu.

Michał Jankowski
Michał Jankowski

Faworytem w sobotnim meczu był oczywiście Lech, ale dla gości spotkanie ułożyło się idealnie i ostatecznie wygrali 2:0. - Zasłużyliśmy na to zwycięstwo - nie ma wątpliwości Tomasz Hajto, trener Jagiellonii. Poznaniacy niby mieli przewagę optyczną, która jednak nie przekładała się na sytuacje strzeleckie.

Zwycięstwo Jagiellonii przeszło do historii, ponieważ białostoczanie wygrali w Poznaniu po raz pierwszy. We wcześniejszych meczach zanotowali aż dziewięć porażek i mieli katastrofalny bilans bramek wynoszący 2-27. - Przed meczem z Lechem bardzo ciężko pracowaliśmy, bo wiedzieliśmy, że czeka nas spotkanie z trudnym zespołem tworzący fajny kolektyw. Zagraliśmy bardzo mądrze - dodaje Hajto.

Dla Jagiellonii było to pierwsze zwycięstwo na wyjeździe od grudnia zeszłego roku, gdy pokonali Lechię Gdańsk 1:0. - Cieszę się, że udało nam się osiągnąć to na co czekaliśmy tyle czasu. Od momentu gdy zostałem trenerem Jagiellonii nie udało nam się wygrać na wyjeździe - kontynuuje trener Jagi.

Jeszcze przed meczem z Lechem białostoczanom można było wytykać liczbę meczów bez zwycięstwa na wyjeździe, a teraz liczbę spotkań bez porażki. W tym sezonie nie przegrali jeszcze ani jednego spotkania (trzy remisy i zwycięstwo). - W poprzednich trzech meczach wyjazdowych zaczęliśmy prezentować się dużo lepiej. Nie popadamy w jakąś euforię tylko koncentrujemy się na następnym meczu - zakończył Hajto.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×