Motor po środowym sparingu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W przegranym 2:3 spotkaniu kontrolnym z Lechem Poznań lubelska drużyna zaprezentowała się z dobrej strony. Wśród podopiecznych <b>Ryszarda Kuźmy</b> było kilka nowych twarzy.

W tym artykule dowiesz się o:

W wyjściowej jedenastce Motoru na murawę wybiegli dwaj piłkarze... Lecha: Arkadiusz Czarnecki oraz Piotr Kamiński.

20-letni Czarnecki jest obrońcą, ma za sobą już kilka występów w pierwszej drużynie Kolejorza, lecz jesienią grał wyłącznie w Młodej Ekstraklasie, podobnie jak o rok od niego starszy napastnik Kamiński, który w 15 spotkaniach zdobył 6 goli.

Obaj piłkarze w meczu ze swą dotychczasową drużyną zaprezentowali się z dobrej strony i trener Kuźma jest zainteresowany pozostaniem ich w Lublinie.

W ostatnich dniach do Motoru dołączył i również zagrał przeciwko Lechowi Maciej Kiciński - piłkarz Kolportera Korony Kielce, który rundę jesienną spędził na wypożyczeniu w Kmicie Zabierzów. Lublinianie byli zainteresowani tym 22-letnim defensorem już latem ubiegłego roku, lecz ostatecznie zakotwiczył on w Zabierzowie. Całkiem możliwe, że kolejne podejście wychowanka Bałtyku Gdynia do Motoru okaże się skuteczne i wiosną wzmocni on szyki obronne lubelskiej jedenastki.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)