Beznadziejni biało-czerwoni przegrali ze słabymi Irlandczykami - relacja z meczu Irlandia - Polska

Irlandczyków, nie umiał przyspieszyć gry, posłać ryzykownego podania do Lewandowskiego. Zwalniał grę, przetrzymując piłkę. Nie podejmował żadnego ryzyka przy konstruowaniu ataku pozycyjnego, zwłaszcza w jego końcowej fazie. Podawał albo do tyłu albo na bok do najbliższego z partnerów. Widać było również, że Grosicki nie gra w klubie. Widać też w osobie Pawłowskiego, że w polskiej Ekstraklasie nie da się nauczyć gry na poziomie reprezentacyjnym. Boenisch się pokazywał, był aktywny, lecz jak przychodziło do dośrodkowania, zazwyczaj tracił piłkę podczas przekładania piłki na swoją lewą nogę. Wawrzyniak dobre interwencje w obronie przeplatał z niefrasobliwością w polu karnym. Nie umie się zachować w obronie w sytuacji dla niego zaskakującej, co pokazała pierwsza bramka. Najgorsze było jednak to, że wraz z postępem meczu Polacy popełniali coraz prostsze błędy w wyprowadzaniu ataków. Widać było, że gra nie sprawiała im przyjemności. Kolejne błędy techniczne, nieudane podania czy strata piłki sprawiały, że ambicja, z jaką weszli w mecz, zamieniła się w totalną niemoc. Im bardziej chcieli wyprowadzić w miarę składną akcję, tym wcześniej popełniali błąd i tracili piłkę. Widać było, że w całym zespole siedzi w głowach niemoc Lewego. Tą irytację faktem własnej narastającej nieudolności w ataku widać było po postawie Glika. Z początku pewny w swoich interwencjach, później podejmował zbyt duże ryzyko w swoich interwencjach, chcąc jak najszybciej odebrać piłkę przeciwnikowi i wyładować frustrację. Wasilewski grzeje krzesełka na trybunach w Brukseli - to było widać. Milika też nie widziałem w akcjach ofensywnych. Być może dlatego, że jeszcze koledzy z drużyny nie bardzo wiedzą, jak z nim grać. Jak już Milik był przy piłce, to starał się zachować spokój przy rozegraniu, próbował znaleźć partnera, do którego podanie przyspieszyłoby grę. Gdyby nie ten kiks, gdyby strzeliłby bramkę, mógłby nabrać wigoru, pokazać większą pewność siebie. Mierzeja też nie widziałem z piłką przy nodze. Podsumowując, gdybyśmy wcześniej wiedzieli, jak słabo zagrałby Obraniak w tym meczu, trener powołałby Wolskiego. Oprócz Błaszczykowskiego słabo stoimy ze skrzydłowymi na ten moment - tu trener wiedząc, że Grosicki nie mieści się w składzie Sivassporu, mógł powołać chociażby Wszołka, zwłaszcza, że on próbuje pokazać, że to całe zamieszanie z transferem do Hannoveru motywuje go do cięższej pracy. Na prawej obronie jest ciężko bez Piszczka, po nim długo nic. Boenisch mógł chociaż drugą połowę zagrać na swojej nominalnej pozycji, bo głód grania reprezentacyjnego aż kipiał z niego. Charakterystyka gry Obraniaka nie pasuje do ustawienia 4-2-3-1. Krychowiak i Łukasik potrafią wymienić parę podań, nie są tak źli w ofensywie. Widzę dwa wyjścia i zgodzę się tym samym z moimi przedmówcami - albo Wolski jako 10 albo 4-4-2. Co do skrzydłowych, musiałbym się przyjrzeć grze Obraniaka w klubie, bo myślę nad tym, by jego postawić właśnie na skrzydle, ewentualnie jeszcze Błaszczykowskiego bądź właśnie Obraniaka przestawić na lewą stronę.

woleja, piłka poszła po koźle, bardzo trudny strzał na refleks to Irlandzki bramkarz obronił. Szczęsny udowodnił, że bramkarzem wysokiej klasy nie jest i nigdy nie będzie.

pierwsza połowa super po zmianach było gorzej i 3 mecz Polska-Irlandia dno. W 3 meczu Polska wystawiła najsilniejszy skład i co pokazali? obrona beznadziejna pomoc tak ale bez Obraniaka on nie pasuje do składu z takim poziomem gry, a atak Lewandowski tylko nie wiem czy był to ten sam co gra Borussii? to samo dotyczy Błaszczykowskiego w kadrze grają na poziomie 50%. Ciekawi mnie jak wypadła by kadra grająca z Rumunią w tym meczu?? Pozdrawiam!

żadnego pomysłu na akcję, problem z rozprowadzeniem akcji miał już Perquis na 16 metrze, AWESOME po prostu. Nie obrażałbym zbyt wcześnie Fornalika, bo jeszcze ma ważne mecze przed sobą, jednak potrzebny jest odkurzacz i trzeba niektórych piłkarzy już pożegnać i odświeżyć kadrę zawodnikami młodymi, ale i takimi jak Broź,Kaźmierczak,Celeban i jeszcze kilku takich się znajdzie. Dobra teraz oceny za mecz(1-6): Boruc-4 to co miał zrobić zrobił i dobrze, że został powołany przyda się rywalizacja w bramce, dwóch świetnych bramkarzy, kto wyjdzie na mecz z Ukrainą to obojętne. Boenisch-3,5 zdziwiło mnie jak zdjął go z boiska,zamiast Wawrzyniaka, bo radził sobie dobrze, a gdyby przeszedł na lewą stronę to i dośrodkowania byłyby lepsze, dobry występ. Perquis-1 nie potrafił zacząć akcji z własnego pola karnego, słabo w obronie, nigdy więcej w kadrze nie chce go widzieć. Glik-2 nigdy nie byłem jego zwolennikiem i kolejny mecz to potwierdza m.in wślizgi niepewne, dobry na ławkę ale nie na wyjściowy skład, mimo wszystko w kadrze powinien być. Wawrzyniak-1 to przecie drewno jest, słabiutki próbuje się kiwać jak techniki żadnej nie posiada, również powinien być to jego ostatni mecz w kadrze, teraz gdy Boenisch jest po kontuzji widać jak go miażdży umiejętnościami. Krychowiak-3 w defensywie dobrze, w rozegraniu bardzo słabo, ale na niego warto stawiać Łukasik-3,5 robił co mógł, dobry mecz Błaszczykowski-3 jego próby ataków były nieprzemyślane, jak na kapitana marnie Obraniak-1 temu panu już dziękujemy, co z tego że dobry technicznie, jak nie komponuje się w kadrę na boisku wcale. Pawłowski-2,5 nie najlepiej, ale miał jakieś przebłyski z początku Lewandowski-2 nie wykorzystał setki, tracił piłki, kolejny mecz rozkładał ręce, wiemy że w kadrze nie pomagają mu jak w BVB, ale jednak miał setkę i nie wykorzystał, machał rękami i tracił piłki których nie powinien. Szczęsny-4,5 bardzo dobry mecz, o pozycję bramkarza nie mamy się co martwić BOruc i Szczęsny są światowej klasy goalkeeper'ami Wasilewski-1,5 zawalił bramkę i mimo iż go bardzo lubię, jak nie będzie grał w klubie to jego czas minie w kadrze szybko. Mierzejewski-2 wszedł jak mogło być tylko gorzej, za późno. Milik-2 niefortunny upadek w polu karnym gdzie miał niezłą sytuację, ciężko coś więcej ocenić Grosicki-2,5 próbował coś tam zrobić, ale bez skutku Panom Perquis,Obraniak,Wawrzyniak już dziękujemy. W obronie może grać Salamon-Jędrzejczyk(Celeban,Wasyl) na lewej Boenisch i po drugiej stronie Piszczek na pozycji "10" Wolski na lewej pomocy wróci Rybus, który pred kontuzją grał świetnie. Wszołek,Kosecki,Teodorczyk. Jest w kim wybierać, tylko trzeba umieć szukać.

oni boją się odpowiedzialności za grę. Ostatecznością było rozpoczynanie gry długim wykopem grając z Irlandią a Boruc był w większości przypadków skazany na taką grę. Gdyby to był mecz o punkty to pewnie Glik wyleciałby z boiska za swoje wejście w 44 minucie meczu. Stałe fragmenty gry po prostu leżą. Przy stracie drugiej bramki nasi zawodnicy zachowali się jak dzieci w podstawówce. Wszyscy pobiegli za piłką do jednego zawodnika. Tymczasem nasza prawa strona wolna. Jestem rozgoryczony poziomem naszej kadry. Jesteśmy w tym samym miejscu gdzie byliśmy po euro ,gdy Fornalik rozpoczynał swoją przygodę z kadrą. O ofensywie nie ma co pisać bo dobrych akcji było jak na lekarstwo.