Borussia Dortmund zapowiada transferową ofensywę, pozycja Polaków zagrożona?
Prezes mistrza Niemiec, mając na uwadze niedawną porażką Borussii Dortmund z Bayernem Monachium, planuje istotne wzmocnienia przed sezonem 2013/2014.
- Latem będziemy zdecydowanie inwestować! Chcemy wzmocnić skład zespołu, zarówno pod względem ilości, jak i jakości - zapowiedział w niedzielę Hans-Joachim Watzke, wyjaśniwszy, że pieniądze pochodzić będą z wypracowanego przez klub zysku, a nie z zaciągniętych kredytów.
W ostatnich tygodniach media często i chętnie łączyły z przejściem do Borussii Edina Dzeko, który zapowiedział swój powrót do Bundesligi. - Jeśli ktokolwiek wierzy, że pozyskamy piłkarza występującego w Manchesterze City, nie ma pojęcia o modelu prowadzenia naszego klubu - powiedział stanowczo Watzke. Wielomilionowych transferów Borussii spodziewać się nie należy, co jednak nie oznacza, że na Signal-Iduna Park nie trafią klasowi zawodnicy. Za wyjątkiem Reusa żaden z obecnych gwiazdorów wicelidera Bundesligi nie kosztował klubu więcej niż 5,5 mln euro! - Poszukujemy zawodników młodych, utalentowanych i z potencjałem, którzy mogliby się u nas rozwijać. To jest nasz model i żaden inny - wyjaśnił prezes klubu, nie podając konkretnych nazwisk.
Niemal pewne jest, że w świetle problemów zdrowotnych oraz nieco słabszej niż przed rokiem formy Łukasza Piszczka działacze sprowadzą nowego bocznego defensora. Zagrożony może czuć się także Jakub Błaszczykowski, który obecnie na prawej stronie pomocy ma niewielką konkurencję po tym, jak Mario Goetze został przesunięty do środka pola. Biorąc pod uwagę nie najlepszą dyspozycję Schiebera, nowego rywala spodziewać może się także Lewandowski, o ile sam nie zdecyduje się na transfer.