W tym artykule dowiesz się o:
- Został podyktowany słusznie. Piłka odbiła się od zawodnika i trafiła w jego rękę - wyjaśnia na łamach Przeglądu Sportowego.
Po ostatnich błędach sędziów powraca pytanie o zasadność dodatkowych sędziów na liniach bramkowych, którzy nie pomagają w kontrowersyjnych sytuacjach. - Będę bronił tego rozwiązania. Jest bardzo pomocne dla sędziów. Ponad tysiąc meczów w Lidze Europy i Lidze Mistrzów dowodzi, że to się sprawdza - dodaje.
Źródło: Przegląd Sportowy
Źródło artykułu:
Komentarze (26)
arekc84
12.03.2013
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
0
pan Przesmycki powinien zmienić dilera bo długo na tym nie pociągnie.
alum
12.03.2013
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
1
jakbys znal historie pilki polskiej wiedzialbys ze takich sytuacji bylo bardzo bardzo duzo i nie byly jednoznaczne.
Janerkalech
12.03.2013
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
0
Dla mnie karny był z kapelusza a co gorsza sędzia po jakimś czasie zdał sobie z tego sprawę i na sile szukał sposobu zeby oddać gornikowi tego karniaka i zrobił drugiego babola,czyli dwa poważn Czytaj całość
alum
12.03.2013
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
1
no fakt wszyscy widzieli a panowie z warszafki dalej swoje wszystko bylo w porzadku , - najwazniejszym pytaniem do tego szefa sedziow powinno byc pytanie JAKIM PRAWEM NA MECZ GORNIKA Z LECHEM Czytaj całość
pablo80
12.03.2013
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
0
Dodatkowi sędziowie spełniają chyba inne założenia niż my kibice myślimy. Odciążają głównych, ale nie od pracy, a od brania odpowiedzialności na siebie. Mam w głowie obraz stojącego pana za lin Czytaj całość