Obrońca Realu czuje respekt przed Lewandowskim. "To najgroźniejsza broń Borussii"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze Realu Madryt nie ukrywają, że myślami są już przy półfinałowym dwumeczu z Borussią Dortmund. Brazylijczyk Marcelo zastanawia się, jak powstrzymać Roberta Lewandowskiego.

W fazie grupowej Ligi Mistrzów Robert Lewandowski sprawił sporo problemów defensywie Królewskich. W dwóch spotkaniach Polakowi udało się zdobyć gola i zaliczyć asystę. Łącznie Borussia Dortmund wbiła Realowi Madryt aż cztery bramki i w żadnym elemencie nie odstawała poziomem od zespołu Jose Mourinho. Mimo to w opinii ekspertów Hiszpanie są zdecydowanym faworytem spotkań o awans do finału.

- Przed półfinałową rywalizacją mamy dobre przeczucia, chociaż oczywiście szanujemy Borussię, która jest bardzo silnym zespołem, nie obawiającym się grać ofensywnie. Pamiętamy, że jesienią na Bernabeu dopiero w samej końcówce uratowaliśmy remis z BVB - tłumaczy Marcelo.

- Najgroźniejszym zawodnikiem Borussii jest Lewandowski. Trudno wymówić jego nazwisko i równie trudno bronić przeciwko niemu. To szybki napastnik obdarzony świetnymi warunkami fizycznymi - komplementuje lidera klasyfikacji strzelców Bundesligi reprezentant Brazylii.

O tym, jak Los Blancos poważnie traktują wicelidera Bundesligi, świadczy fakt, że Mourinho dzień przed spotkaniem ligowym z Athletikiem Bilbao osobiście udał się do Niemiec, by obejrzeć wygrany przez Borussię 6:1 pojedynek z SpVgg Greuther Fuerth.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
mrant
15.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli "Lewandowski" trudno wypowiedzieć to co powie o Kubie? Bla-Bla - Blascikowski :)  
avatar
paawloo123
15.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
na akurat Marcelo nie będzie miał dużo z nim roboty :) jeśli w ogóle zagra to niech się skoncentruje na Kubie :)  
Betis
15.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od kiedy wolno piłkarzom Realu udzielac wywiadów po pijaku?