Mourinho chce agresywnego Realu: Lewandowski strzelił cztery gole, a my nawet go nie faulowaliśmy

Trener Królewskich uważa, że jego zespół w Dortmundzie zagrał zbyt grzecznie, zbyt czysto w porównaniu do Borussii i to było jedną z głównych przyczyn porażki.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Podczas konferencji przed rewanżowym pojedynkiem z Borussią Jose Mourinho nawiązał do wspaniałego wyczynu Roberta Lewandowskiego w pierwszym meczu półfinałowym i - po dokonaniu dokładnej analizy tego, co wydarzyło się w Dortmundzie - przyznał, że defensywa Realu Madryt nieco ułatwiła Polakowi zadanie.

- Byliśmy tak grzeczni, czyści i niewinni w Dortmundzie, że Lewandowski strzelił nam cztery gole, a my ani razu nawet go nie faulowaliśmy. Cristiano już na samym początku meczu był faulowany pięciokrotnie! Trzy lata temu mówiłem, że drużyna może robić na boisku rzeczy dozwolone oraz niedozwolone i cały świat mnie krytykował. Nie chcę rzeczy niedozwolonych i agresji fizycznej, ale domagam się, aby drużyna grała agresywnie mentalnie i walecznie. Pojedynek z Atletico był dobrym przykładem na to, jak zespół potrafi być zwarty, zjednoczony, agresywny i całą jedenastką realizować założone cele - powiedział Portugalczyk.

"Mou" wierzy, że jego podopiecznym na Santiago Bernabeu uda się wygrać 3:0 albo wyżej. - Musimy walczyć w każdej minucie i koncentrować się wyłącznie na każdym kolejnym golu aż do ostatniego gwizdka. To tylko futbol i tutaj wszystko jest możliwe. Po 90 minutach jest 1:4, ale zostało jeszcze drugie 90 minut i mamy szansę. Jeśli jednak zagramy tak jak w Dortmundzie, comebacku nie będzie - stwierdził.

Przed meczem na Signal-Iduna Park Mourinho podał dziennikarzom skład, w jakim jego drużyna miała rozpocząć spotkanie. Tym razem Portugalczyk był bardziej tajemniczy. - Zrobiłem to w Dortmundzie, ponieważ skład był oczywisty za wyjątkiem di Marii, co do którego nie było jasne, jak się będzie czuł. Teraz sytuacja jest inna, ponieważ możemy zagrać tymi zawodnikami co zwykle, ale równie dobrze możemy przemeblować skład i ustawienie. W każdym razie Ronaldo czuje się dobrze, Arbeloa i Marcelo nadal są kontuzjowani, zaś cała reszta jest do mojej dyspozycji - wyjaśnił.

Ogromne wyróżnienie dla Roberta Lewandowskiego, Polak piłkarzem tygodnia na świecie!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×