Ruch zagra z Pogonią bez dwóch byłych kadrowiczów
W porównaniu do meczu z Lechią w Gdańsku, wyraźnie poprawiła się sytuacja kadrowa Ruchu Chorzów. Niebiescy wciąż muszą z konieczności łatać linię defensywną.
Po remisie w wydawałoby się wygranym meczu z Lechią Gdańsk, piłkarze Ruchu Chorzów przygotowują się do niezwykle ważnego pojedynku. W piątek w spotkaniu z Pogonią Szczecin zwycięstwo zapewni Niebieskim utrzymanie. Jednak Portowcy nie zamierzają składać broni. Beniaminek wiosną prezentuje się słabo i do Ruchu traci trzy punkty. Tyle samo "oczek", zespół prowadzony przez Dariusza Wdowczyka, ma przewagi nad strefą spadkową.
W porównaniu do niedzielnego meczu w Gdańsku, zmieniła się sytuacja kadrowa wicemistrzów Polski. W zespole z Cichej do końca sezonu nie zobaczymy Macieja Sadloka, ale do tego kibice zdążyli się przyzwyczaić.Wkrótce szczegółowe badania kontuzjowanej nogi przejdzie obrońca Marcin Baszczyński. Były reprezentant Polski jest po pierwszych konsultacjach i wciąż nie można wykluczyć, że "Baszczu" doznał zerwania więzadeł krzyżowych. Taki uraz powodowałby, że pochodzący z Rudy Śląskiej piłkarz prawdopodobnie zakończyłby karierę.
Jest i dobra wiadomość dla fanów Ruchu. Do pełni zdrowia doszedł napastnik Niebieskich Maciej Jankowski. Z drużyną trenują również Marek Szyndrowski oraz Żeljko Djokić. Cała trójka ma być do dyspozycji Jacka Zielińskiego w piątkowym spotkaniu, które rozpocznie 27. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy.