Paweł Buzała: Sędzia chciał pomóc rywalom

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Napastnik Lechii Gdańsk, Paweł Buzała narzekał po sobotnim spotkaniu z PGE GKS Bełchatów na pracę sędziego Adama Lyczmańskiego. <i>- Powiedział, żebym się zamknął, bo jesteśmy beniaminkiem</i> - stwierdził piłkarz na łamach Faktu.

- W drugiej połowie sędzia jakby chciał pomóc naszym rywalom. Co chwila gwizdał wolne dla przeciwnika po to, żeby Łukasz Garguła z nich wrzucał. A gdy nas faulowano w polu karnym, to nie reagował. Do tego powiedział, żebym się zamknął, bo jesteśmy beniaminkiem - powiedział Faktowi Paweł Buzała.

Zawodnik Lechii nie obarczył jednak sędziego całą winą za porażkę 0:1. - Nie jestem też zadowolony ze swojej gry, bo mogłem dać z siebie więcej. Miałem kilka sytuacji, koledzy również. Jednak to Bełchatów strzelił bramkę i wygrał.

Źródło artykułu: