Rafał Augustyniak: Górnik sprowadził nas na ziemię

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W 4. kolejce T-Mobile Ekstraklasy Widzew Łódź przegrał z Górnikiem Zabrze 0:3. Dla łodzian była to pierwsza porażka w tym sezonie, której doznali przed własną publicznością.

- Byliśmy za mało skoncentrowani, bo poczuliśmy się za pewnie. Dwa poprzednie mecze udało nam się wygrać, czuliśmy więc, że nie będzie już tak źle. Niestety Górnik sprowadził nas na ziemię - powiedział Rafał Augustyniak, obrońca Widzewa Łódź.

I dodaje: - Górnik strzelił pierwszą bramkę, a potem drugą po naszym błędzie i wszystko się posypało. Mieliśmy kilka sytuacji, które nie były może klarowne, ale mogliśmy coś z tego strzelić.

Młody defensor Widzewa przyznał, że zabrzanie sprowadzili łodzian na ziemię
Młody defensor Widzewa przyznał, że zabrzanie sprowadzili łodzian na ziemię

Jak przyznał młody defensor, zespół nie ma pretensji do Thomasa Phibela za strzelenia samobójczego gola. - Nie mamy żadnych pretensji do Thomasa Phibela. Razem wygrywamy, razem przegrywamy. Jednak nieporozumień i błędów w obronie było zdecydowanie za dużo. Można było też odmienić losy spotkania. Okazji ku temu nie brakowało. Szkoda, że nie udało się ich wykorzystać - zakończył.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)