W tym artykule dowiesz się o:
Europejskie media od dłuższego czasu donoszą, że Robert Lewandowski już kilka miesięcy temu zawarł porozumienie z Bayernem Monachium, zgodnie z którym najbardziej utytułowany niemiecki klub będzie jego kolejnym pracodawcą. Strony liczyły, że transfer dojdzie do skutku już tego lata, ale ze względu na weto postawione przez działaczy Borussii Dortmund finalizacja została odłożona o kolejny rok.
Czy w tej sytuacji przenosiny "Lewego" to stolicy Bawarii są przesądzone? Znany francuski dziennikarz przekonuje, że polska gwiazda wcale nie musi trafić do Bayernu! - Lewandowski doszedł do przekonania, że nie pasuje do systemu Pepa Guardioli i z tego względu nie chce już przenieść się do Bayernu. Dlatego też jego agenci poprosili Bawarczyków o anulowanie porozumienia i możliwość rozpoczęcia negocjacji z Realem Madryt. To właśnie do tego klubu chciałby teraz trafić Lewandowski - zdradził współpracujący z renomowanymi France Football i L'Equipe Frederic Hermel, którego cytują niemieckie i hiszpańskie media.
Real Madryt mocno zabiegał o Lewandowskiego po tym, jak ten strzelił w półfinale Ligi Mistrzów aż cztery gole. Wówczas snajper Borussii odrzucił jednak zaakceptowaną przez BVB ofertę Królewskich, licząc na szybki transfer do Bayernu. Sytuacja miała zmienić się o 180 stopni, gdy dortmundczycy powiedzieli stanowcze "nie" przenosinom na Allianz Arena, a do Monachium przybył Pep Guardiola i okazało się, że skłania się on ku grze bez klasycznego napastnika (z występującym na "szpicy" Thomasem Muellerem).
Transfer niespełna 25-letniego piłkarza w obecnym oknie transferowym jest już praktycznie wykluczony, dlatego ewentualna przeprowadzka do Primera Division mogłaby nastąpić prawdopodobnie dopiero latem 2014 roku, o ile Real nadal będzie zainteresowany pozyskaniem Polaka.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
