PP: Dogrywka - zapowiedź meczu Pogoń Szczecin - Zawisza Bydgoszcz

Minęły dwa tygodnie i Pogoń znów zagra z Zawiszą. W meczu ligowym padł remis, teraz nieco odmienionym zespołom marzy się poprawka. Na zwycięzcę tego hitu oczekuje GKS Katowice.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Do wspomnianego starcia nr 1 doszło w Bydgoszczy, miało ono dwa oblicza. Pierwsza połowa należała do Pogoni Szczecin, która kontrolowała wydarzenia i objęła prowadzenie po strzale Takafumiego Akahoshiego. Po przerwie Zawisza Bydgoszcz przebudził się, odzyskał pole i zdołał doprowadzić do remisu 1:1.

Pogoń zagrała według podobnego scenariusza przed tygodniem, gdy nie dowiozła dwubramkowego prowadzenia ze Śląskiem Wrocław. Szczecinianie grają nierówno: potrafią prezentować się kapitalnie i zdominować topowego rywala, potrafią też gubić się w obronie i łatwo oddawać punkty. Liczby są tego potwierdzeniem: Pogoń jest wiceliderem w wirtualnej tabelce pierwszych połów i najgorszą drużyną w drugich.
Także goście mają prawo być podrażnieni przed nadchodzącym meczem. I nie chodzi tylko o rewanż za ligowe starcie z Pogonią, ale też odkucie za pechowy, poniedziałkowy remis z Piastem Gliwice. Zawisza zmarnował w tej rywalizacji piłkę meczową - rzut karny w 85. minucie.
Pogoń - Zawisza to jedno z najważniejszych wydarzeń 1/16 PP Pogoń - Zawisza to jedno z najważniejszych wydarzeń 1/16 PP
Dariusz Wdowczyk oraz Ryszard Tarasiewicz zapowiadają, że podejdą do pucharu na poważnie. Kurtuazja? Nie wydaje się, bo w obu szatniach są głodni zwycięstwa, a na boisko wybiegną silne jedenastki z ciekawymi debiutantami. Pogoń zakontraktowała ostatnio Marcina Robaka oraz Herve Tchamiego, Zawisza wzmocnił się Andre Micaelem oraz Luisem Carlosem.

- Pucharowe rozgrywki dają nam dodatkowe mecze o stawkę, a tych bardzo nam potrzeba. Wydaje mi się, że im dłużej będziemy grać w Pucharze Polski, tym lepiej dla nas samych. Przy okazji sukces premiuje awansem do europejskich pucharów i to dodaje tym rozgrywkom dodatkowej wartości i smaczku - przypomniał Sebastian Dudek, pomocnik Zawiszy.

Podopieczni Tarasiewicza rozpoczęli tegoroczną, pucharową przygodę od zwycięstwa z Lechem Rypin 2:0. Pogoń dopiero przystępuje do rozgrywek. Ani szczecinianie, ani ich sobotni rywal nie mają w klubowej gablocie tego trofeum. Zawisza był w półfinale tych rozgrywek, Pogoń była czterokrotnie na tym etapie i trzykrotnie w samym finale - ostatnio w 2010 roku przegrała go w kontrowersyjnych okolicznościach z Jagiellonią Białystok.

Poprzednie trzy edycje nie wiążą się z niczym pozytywnym, o czym byłoby warto wspominać. Oba kluby żegnały się z rozgrywkami zanim te rozkręciły się na dobre. Teraz ma być lepiej - nastawiają się w obu obozach. Na zwycięzcę z soboty czeka wyjazdowy mecz z GKS-em Katowice.

Pogoń Szczecin - Zawisza Bydgoszcz / sob. 17.08.2013 godz. 19.30

Przewidywane składy:

Pogoń: Janukiewicz – Frączczak, Golla, Dąbrowski, Pietruszka – Ława, Rogalski, Murayama, Akahoshi, Tchami – Robak.

Zawisza: Witan - Lewczuk, Pereira, Skrzyński, Petasz, Masłowski, Geworgian, Dudek, Goulon, Luis Carlos, Vasconvelos.

Sędzia: Tomasz Radkiewicz (Łódź).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×