Dyskobolia wraca do Grodziska Wlkp.

Po tym jak Zbigniew Drzymała sprzedał latem swój klub do Warszawy, w Grodzisku Wlkp. rozpoczęła działalność IV-ligowa drużyna Dyskobolii. Biało-zieloni rozgrywali jednak mecze... na boisku w Ptaszkowie, bowiem władze nowego klubu nie mogły dojść do porozumienia z byłym prezesem Groclinu w sprawie wynajmu stadionu przy ul. Powstańców Chocieszyńskich. Wreszcie nastąpił jednak przełom w negocjacjach i w najbliższą sobotę IV-ligowcy wystąpią po raz pierwszy na obiekcie, na którym grodziski futbol święcił największe sukcesy.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

Zbigniew Drzymała długo nie godził się na udostępnienie swojego stadionu nowemu klubowi, gdyż chciał zostać zwolniony z podatku od nieruchomości. Władze miasta nie wyrażały na to zgody i rozmowy stanęły w martwym punkcie. W tym czasie Dyskobolia rozgrywała swoje spotkania na boisku w Ptaszkowie.

Ostatnio jednak nastąpił przełom w negocjacjach i Drzymała zgodził się udostępnić obiekt do końca roku. W sobotę grodziszczanie rozegrają pierwszy mecz na stadionie przy ul. Powstańców Chocieszyńskich, a ich rywalem będzie Sparta Szamotuły. Wstęp na to spotkanie jest wolny.

IV-ligowiec buduje powoli budżet, który pozwoliłby mu walczyć o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Ostatnio władze Grodziska dofinansowały klub kwotą 30 tys. zł. Wyniki Dyskobolii nie są jednak nadzwyczaj dobre. Zespół, który prowadzi obecnie Andrzej Janeczek (były zawodnik Groclinu), plasuje się na 7. miejscu w tabeli IV ligi wielkopolskiej (grupa północna) i po 10 spotkaniach ma 15 pkt. na koncie. Do liderującego Sokoła Damasławek Dyskobolia traci 9 oczek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×