Wojciech Szczęsny: Real przegrał tu 1:4, więc wracać do domu z trzema punktami to miłe uczucie

- To był nasz całkiem udany występ - mówi o zwycięstwie 1:0 z Borussią w Dortmundzie w 4. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów bramkarz Arsenalu Londyn Wojciech Szczęsny.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Kanonierzy dzięki temu zwycięstwu obronili pozycję lidera grupy F i na dwie kolejki przed końcem fazy grupowej mają na koncie 9 punktów.

To dla nas dobry tydzień. Osiągnęliśmy dwa dobre wyniki z wymagającymi przeciwnikami i dwa razy zachowaliśmy czyste konto, w tym raz na jednym z najtrudniejszych terenów w Europie. Real Madryt przegrał tu w zeszłym sezonie 1:4, więc wracać do domu z trzema punktami to miłe uczucie - mówi Szczęsny, przypominając przy okazji ostatnie ligowe zwycięstwo z Liverpoolem (2:0).

Było nam bardzo ciężko, ale spodziewaliśmy się, że Borussia zaatakuje nas wysoko. Byliśmy solidni w obronie przez 90 minut, wykorzystaliśmy swoją szansę - to był nasz całkiem udany występ - komentuje bramkarz reprezentacji Polski.

Zwycięską bramkę dla londyńczyków zdobył w Dortmundzie Aaron Ramsey, który imponuje skutecznością od początku sezonu. To jego 11. gol w tym sezonie!

- Aaron praktycznie kiedy tylko dotknie piłki, to ląduje ona w siatce, ale kluczem do tego, co zrobiliśmy w ostatnich tygodniach jest gra obronna całego zespołu. Koledzy sprawiają, że moja praca jest naprawdę łatwa - mówi Szczęsny, który w 16 dotychczasowych występach w barwach Arsenalu 7 razy zachowywał czyste konto.

Robert Lewandowski: Nie powinniśmy przegrać

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×