Cicha pożegnała legendę

Zdjęcie okładkowe artykułu: Gerard Cieślik
Gerard Cieślik
zdjęcie autora artykułu

W czwartkowy wieczór Gerard Cieślik, ikona Ruchu Chorzów, po raz ostatni odwiedził stadion przy Cichej. - Nie mówimy żegnaj, mówimy do zobaczenia - powiedział prowadzący nabożeństwo kapłan.

W tym artykule dowiesz się o:

Pogrzeb Gerarda Cieślika odbędzie się w piątek 8 listopada. W czwartek legenda Ruchu Chorzów po raz ostatni zawitała na stadion przy Cichej, gdzie cześć oddało mu ponad 4 tysiące kibiców.

Trumna z ciałem świetnego niegdyś piłkarza została wystawiona na płycie głównej, obok ułożono z piłek krzyż. W intencji Gerarda Cieślika odmówiono różaniec. - Zawsze Pan tu był, wszyscy też liczą, że Pan tu wciąż będzie. Takiej legendy, jaką jesteś dla nas, nie ma chyba żaden klub w Polsce. Nie mówimy żegnaj, mówimy do zobaczenia - powiedział prowadzący nabożeństwo ksiądz Mirosław Friedrich. - A jak już obgodocie wszystkie szpile z Wilimowskim, Wyrobkiem czy Duszą to porzykejcie tam za nos - gwarą dopowiedział proboszcz parafii Świętego Jana Chrzciciela w Studzienicach.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
Dwlodz
8.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
smutno  
ulla
7.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielki zawodnik. Niech spoczywa w pokoju  
avatar
Grek Zorba
7.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
smutno :(