Nawałka musi wybrać: Szczęsny czy Boruc?
- Jeżeli chodzi o Artura Boruca i Wojtka Szczęsnego, to mamy jednych z dwóch najlepszych bramkarzy w Europie, na świecie - mówi Adam Nawałka. Między słupkami może jednak stać tylko jeden.
- Nie wybieram się na mecz drużyn Szczęsnego i Boruca. Doskonale ich znam dlatego nie muszę ich oglądać. Wybieram się na inne spotkania - na tych zawodników, którzy mnie interesują, a jeszcze nie mają pewnego miejsca. Akurat jeżeli chodzi o Artura Boruca i Wojtka Szczęsnego, to mamy dwóch jednych z dwóch najlepszych bramkarzy w Europie, na świecie. Nie muszę jeździć na mecze, żeby ich oglądać. Sytuacja jest jednak taka, że oczywiście do pierwszego meczu będziemy musieli podjąć decyzję co do numeru jeden. Rozmawiałem z zawodnikami, oni doskonale o tym wiedzą. Rywalizują, a ta rywalizacja jest naprawdę na bardzo wysokim poziomie, jest wzajemny szacunek. Co ważne, to na treningach rzeczywiście widać to zaangażowanie - mówił selekcjoner biało-czerwonych po spotkaniu z Irlandią.
Przed reprezentacją Polski jeszcze kilka meczów towarzyskich. Na razie opiekun drużyny narodowej ma więc czas, ale pewnie już teraz decyzja o tym, kto będzie numerem jeden między słupkami biało-czerwonych, spędza mu sen z powiek.
Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.