Kamil Wilczek: Na zwycięstwo z Koroną czekamy już długo...
Zawodnik Piasta Gliwice pojawił się w spotkaniu z Koroną Kielce na boisku w drugiej połowie. Nie zdołał jednak odmienić losów meczu i skończyło się na 1:1.
Gra podopiecznych Marcina Brosza z kielczanami wyglądała lepiej, aniżeli kilka dni wcześniej, kiedy to ulegli oni z Zawiszy Bydgoszcz aż 0:6. - Po meczu, w którym przegraliśmy dość wysoko liczyliśmy na to, że wygramy z Koroną. To nam się niestety nie udało, ale ważne jest to, że nie zanotowaliśmy kolejnej porażki. Osiągnęliśmy remis i myślę, że nasza gra była poprawna. W każdym razie na pewno lepsza, aniżeli w Bydgoszczy - skomentował 25-letni zawodnik.
W ostatniej tegorocznej kolejce Piastunki jadą do Wrocławia, aby stawić czoła miejscowemu Śląskowi. - Zależy nam na tym, aby dobrze zakończyć ten rok. Jedziemy tam po trzy punkty i interesuje nas tylko zwycięstwo. Jesteśmy w stanie je osiągnąć i wierzę, że wygramy we Wrocławiu, a wszystkie "oczka" pojadą do Gliwic - podsumował Kamil Wilczek.
Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.