Wzburzony David Moyes: Należał nam się rzut karny! To skandal, że go nie podyktowano!

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Wielkie poruszenie w szeregach Manchesteru United. David Moyes uważa, że w końcówce starcia z Tottenhamem Czerwonym Diabłom należał się rzut karny. - Decyzja sędziego to skandal! - grzmiał.

Chodzi o zdarzenie z 86. minuty. Wówczas Ashley Young padł w obrębie szesnastki po starciu z Hugo Llorisem. Howard Webb ani myślał wskazać na "wapno" i zdecydowanym ruchem nakazał grać dalej.

- To skandal, po prostu skandal! Za tę interwencję bramkarz Tottenhamu powinien zobaczyć czerwoną kartkę, a nam należał się rzut karny. Niesamowite, że go nie podyktowano - powiedział roztrzęsiony menedżer gospodarzy, cytowany przez skysports.com.

Na Old Trafford robi się coraz bardziej nerwowo. Mistrz Anglii zajmuje dopiero 7. miejsce w tabeli i do liderującego Arsenalu traci aż jedenaście punktów. Jego dystans do czołowej czwórki to natomiast pięć oczek. - Mimo to nie jestem sfrustrowany. Uważam, że graliśmy naprawdę dobrze. Zdarzyła nam się porażka, ale zasłużyliśmy na zwycięstwo, a w najgorszym wypadku remis - oznajmił David Moyes.

Źródło artykułu:
Komentarze (12)
kasyx
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie karny był, ale z tą czerwoną kartką, to Moyes przesadził.  
avatar
Apator Fan
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Howard Webb zdradził Manchester :D.A tak powaznie.Skandalem to były mecze z zeszłego sezonu z Liverpoolem i Chelsea.Mecz z Liverpoolem przypomne najpierw.Czerwona z kapelusza dla SHelveya,karny Czytaj całość
avatar
MrJanek91
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ferguson nie jest trenerem i od razu sędziowie odwrócili się od Man Utd.  
avatar
DzikHubert
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
puknij sie glowa ...w ekran monitora  
avatar
dillinger79
2.01.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
haha gdyby był malinowy nos to na 5 minut przed końcem, przy porażce u siebie karby byłby z urzędu. Nie ma malinowego nosa i MU jest w tabeli tam gdzie jego miejsce. Wreszcie.