Puchar Anglii: Chelsea męczyła się ze Stoke

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Chelsea Londyn po golu Oscara awansowała do piątej rundy Pucharu Anglii. Mecz ze Stoke City nie był jednak do końca udany dla The Blues.

W tym artykule dowiesz się o:

Jose Mourinho chciał świętować swoje 51. urodziny awansem do piątej rundy Pucharu Anglii. Rywal nie był z najwyższej półki. Stoke City wystawiło silny skład, ale i Portugalczyk dał szansę wielu podstawowym graczom.

Na Stamford Bridge nie zobaczyliśmy wielkiego widowiska. Przewagę miała rzecz jasna Chelsea, ale także niewiele dobrego można było o niej powiedzieć. Stoke czyhało na kontry, lecz wyprowadzało je niezwykle rzadko.

W pierwszej odsłonie padła jedyna bramka w tym meczu. Do rzutu wolnego 20 metrów od bramki The Potters podszedł Oscar. Brazylijczyk uderzył w róg, w którym stał bramkarz, ale ten zrobił tuż przed strzałem krok w swoją lewą stronę. To był błąd, ponieważ nie był już w stanie sięgnąć piłki uderzonej przez Oscara. Brazylijczyk w pierwszej połowie miał jeszcze jedną świetną okazję do zdobycia bramki. Futbolówka po jego strzale trafiła w słupek.

Chelsea wygrała 1:0 i znalazła się w piątej rundzie Pucharu Anglii.

Chelsea - Stoke 1:0 (1:0) 1:0 - Oscar 27'

***

W drugim niedzielnym meczu doszło do niespodzianki. Drugoligowe Sheffield United zremisowało z klubem z Premier League Fulham Londyn, chociaż do 75. minuty prowadziło 1:0.

Źródło artykułu: