Philipp Lahm apeluje do piłkarzy Bayernu: Każdy musi zaakceptować decyzje trenera
Pep Guardiola będzie musiał podejmować trudne decyzje kadrowe. Jak zareagują na to gracze Bayernu? Kapitan mistrza Niemiec liczy, że w zespole nie dojdzie do pogorszenia nastrojów.
Szkoleniowiec już zapowiedział stosowanie rotacji, ale to nie rozwiąże całego problemu. Zwłaszcza jeśli Guardiola będzie postępował w taki sposób jak w pierwszym tegorocznym meczu o punkty, kiedy odsunął od kadry meczowej Mario Mandzukicia. Obawiając się niezadowolenia rzadziej posyłanych na boisko piłkarzy, Philipp Lahm postanowił zaapelować do klubowych kolegów.
- Trener podejmuje decyzje i każdy z nas musi je zaakceptować! Nie ma innego rozwiązania, tym bardziej, że celem jest harmonia i dobra atmosfera w drużynie. Przy dużej konkurencji, takiej jaka panuje w naszym zespole, gdy wszyscy są zdrowi i gotowi do gry, każdy powinien myśleć przede wszystkim o dobru Bayernu, a nie własnym - mówi stanowczo Lahm.
Czy 30-latek będzie podejmował odpowiednie kroki dyscyplinujące kolegów? - Nie jest moim zadaniem ocenianie piłkarzy, ale każdy powinien zdawać sobie sprawę, że musi dawać z siebie wszystko zarówno podczas treningów, jak i podczas meczów. Jeśli ktoś wyłamie się z posłuszeństwa trenerowi, moim zadaniem będzie go utemperować - tłumaczy kapitan.Co ciekawe, utraty miejsca w podstawowym składzie obawiać może się także sam Lahm, którego Guardiola wystawia na pozycji defensywnego pomocnika pod nieobecność "Schweiniego". Kiedy ten powróci do gry, nominalny boczny obrońca będzie musiał powalczyć z rozgrywającym znakomity sezon ulubieńcem trenera, Rafinhą.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.