Były gracz Wisły Kraków w Kolejarzu
Sebastian Leszczak zmienił drugą ligę na pierwszą i przez najbliższy rok będzie występował w klubie ze Stróż. Z jego osobą są wiązane duże nadzieje i zawodnik dostanie kredyt zaufania.
Krzysztof Niedzielan
22-letni pomocnik ostatnie 2,5 roku spędził w drugoligowej Garbarni Kraków, gdzie rozegrał łącznie 68 meczów i strzelił 7 goli. Końcem listopada 2013 roku był testowany przez Olimpię Grudziądz, ale ostatecznie wylądował w Kolejarzu Stróże. - Gdy miał szesnaście lat był wielką nadzieją Wisły Kraków, lecz niestety zagubił się i trudno mu było się odnaleźć. Czegoś mu brakowało, ale teraz widzę, że Sebastian wciąż ma duże umiejętności. Do jego atutów mogę zaliczyć bardzo dobry drybling w akcjach ofensywnych, dobre uderzenie i mądrość taktyczną. Liczę na to, że te umiejętności wykorzystał na boisku podczas meczów ligowych - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Przemysław Cecherz, trener sądeckiej drużyny.
Czy niespełniona nadzieja krakowskiej Wisły odrodzi się w Stróżach?
Sebastian Leszczak urodził się 22 stycznia 1992 roku w Krakowie i ma 173 cm wzrostu. Może występować w środku pomocy, ale też w bocznym sektorze boiska. Piłkarską karierę rozpoczął w Clepardii Kraków, by potem przenieść się do Wisły, gdzie wyrósł na duży talent. W pierwszej drużynie zadebiutował w listopadzie 2008 roku w meczu Pucharu Ekstraklasy z Piastem Gliwice. Rok później zagrał już w lidze, w derbowej potyczce z Cracovią (spędził na boisku 4 minuty). Łącznie w Ekstraklasie zagrał tylko trzy mecze.W styczniu 2010 roku Biała Gwiazda zawiesiła na pół roku krnąbrnego zawodnika, bo ten nie stawił się na treningu, myśląc że jego kontrakt wygasł. Leszczak podjął treningi z Polonią Bytom. 20 marca, decyzją PZPN kara została cofnięta, a w czerwcu piłkarz związał się z Górnikiem Zabrze. Tam też nie zrobił furory i w pierwszej drużynie zagrał tylko jedno spotkanie - w Pucharze Polski z Wisłą Płock. Krakowianin był także powoływany do młodzieżowych reprezentacji Polski.