Piast ma problem. Na ratunek obrońca Legii?

Piast Gliwice na gwałt potrzebuje obrońców. Po odejściu Damiana Zbozienia do Amkara Perm i kontuzji Krzysztofa Króla Marcin Brosz ma bardzo ograniczone pole manewru.

Sebastian Kordek
Sebastian Kordek

Damian Zbozień odszedł z Piasta Gliwice, a Krzysztof Król jest kontuzjowany i nie wiadomo kiedy wróci do gry. - Pierwsze diagnozy wskazywały na to, że przerwa Króla będzie krótsza. Niestety okres jego absencji się wydłużył i obecnie przechodzi rehabilitację - komentuje Marcin Brosz, trener 11. drużyny T-Mobile Ekstraklasy.

Wprawdzie na Okrzei przybył Hebert Silva Santos, ale to i tak kropla w morzu potrzeb niebiesko-czerwonych w defensywie. Obecnie w kadrze gliwiczan nie ma żadnego zdolnego do gry nominalnego bocznego obrońcy...

Stąd na celowniku Piastunek znalazł się Mateusz Cichocki z Legii Warszawa. - Staramy się ułożyć linię obrony z naszych piłkarzy, ale faktem jest, że szukamy nowych twarzy. Mogę potwierdzić, że prowadzimy negocjacje z Mateuszem Cichockim - ujawnia szkoleniowiec gliwiczan.

Cichocki był w zimowym okienku transferowym łączony już z pierwszoligowym Dolcanem Ząbki, gdzie zresztą spędził rundę wiosenną sezonu 2012/2013. Jednakże do gry wszedł Piast i przejście 22-latka do Gliwic będzie z pewnością korzystniejsze zarówno dla niebiesko-czerwonych, jak i samej Legii. Lepiej ogrywać zawodnika na najwyższym szczeblu rozgrywek, aniżeli na jego zapleczu. W grę wchodzi najpewniej wypożyczenie. Do tej pory obrońca pojawił się na boiskach ekstraklasy czterokrotnie - łącznie przez 360 minut.

Oficjalnie: Damian Zbozień piłkarzem Amkara Perm

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Czy Mateusz Cichocki byłby wzmocnieniem Piasta?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×