Primera Division: Olbrzymia sensacja! Atletico Madryt straciło pozycję lidera

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Los Colchoneros tylko przez jedną kolejkę byli liderem w Hiszpanii. Podopieczni Diego Simeone niespodziewanie przegrali z ekipą walczącą o utrzymanie.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwszy raz od 18 lat w roli lidera tabeli do kolejki przystępowało Atletico Madryt. Los Colchoneros teoretycznie mieli bez problemu pozostać na pierwszym miejscu, ponieważ jechali na stadion 17. ekipy - Almerii. Ostatecznie na mecz nie wykurował się bramkarz Thibaut Courtois, który tym samym dołączył do kontuzjowanych Filipe Luisa oraz Davida Villi i wykartkowanego Koke.

Zamiast szturmu podopiecznych Diego Simeone mieliśmy jednak dość nudny mecz, w którym liderzy bili głową w mur. Zupełnie odcięty od podań był Diego Costa, a nic do gry nie wnosili Arda Turan czy Raul Garcia.

Wielkie emocje rozpoczęły się dopiero w 77. minucie, kiedy to po kapitalnym rajdzie Aleix Vidal tak uderzył piłkę, że ta odbiła się najpierw od jednego, a następnie od drugiego słupka! To nie był jednak koniec ataków gospodarzy. Chwilę później Verza chciał dośrodkować z lewego skrzydła, lecz piłka niespodziewanie spadła za kołnierz zastępującego Courtois Daniela Aranzubię.

To jednak nie był ostatni kiks 34-letniego golkipera. W 85. minucie wdał się on w drybling z rywalem, z którym padł tuż przed linią pola karnego. Sędzia bez wahania wskazał na "wapno" i wyrzucił bramkarza, choć w tej sytuacji faulu z pewnością nie było. Z powodu przeprowadzenia trzech zmian między słupki wszedł Gabi, który nie obronił strzału Verzy.

Tym samym Atletico Madryt ma tyle samo punktów co Real Madryt, ale przegrywa z Królewskimi gorszym bilansem bramkowym. Jeśli w niedzielny wieczór zwycięstwo odniesie FC Barcelona, cała trójka będzie miała po 57 punktów, a liderem zostanie Duma Katalonii.

UD Almeria - Atletico Madryt 2:0 (0:0) 1:0 - Verza 80' 2:0 - Verza (k.) 86'

Składy:

Almeria: Esteban - Rafita, Trujillo, Torsiglieri, Dubarbier - Verza, Azeez, Suso, Vidal - Soriano (59' Barbosa), Zongo (90+3' Oscar Diaz).

Atletico Madryt: Aranzubia - Manquillo, Miranda, Godin, Juanfran - Gabi, Tiago Mendes (67' Mario Suarez) - Raul Garcia (78' Adrian Lopez), Diego (68' Sosa), Turan - Diego Costa.

Żółte kartki: Soriano, Suso (Almeria) oraz Diego, Raul Garcia (Atletico).

Czerwona kartka: Arunzubia /85', za faul/ (Atletico).

Źródło artykułu:
Komentarze (75)
Badger
9.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ciekawie sie robi nic tylko teraz Barca meczycho wygrac:)  
avatar
Nazyr1974
9.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i stało się to, czego spodziewałem się tydzień temu. Po przegranej Barcelony i remisie Realu czas przyszedł na podłożenie się Atletico. Niestety, ale w sporcie nie ma już nic ze sportu, tera Czytaj całość
avatar
pablo80
9.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Też będę oddalał się w objęcia Morfeusza:) Dobranc:)  
LexoN
9.02.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dobra, dobranoc Panowie. Trzeba spać, żeby rano wstać i pisać o La Lidze i Igrzyskach.  
Gaizka na tropie ducha sportu
9.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kto mi odpowie na zagadkę wszech czasów. Co się stało z dwoma kontami Apatora?