Przez trudy i znoje - zapowiedź meczu Puszcza Niepołomice - GKS Katowice

Puszcza wygrała jedno z ostatnich siedmiu spotkań i balansuje nad strefą spadkową. Do Niepołomic przyjeżdża silna marka z... jeszcze gorszymi wiosennymi statystykami.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
Cel Puszczy Niepołomice jest jasno zdefiniowany: utrzymać się w I lidze. Podopieczni Dariusza Wójtowicza zajmują 12. miejsce w tabeli z nikłą przewagą dwóch punktów nad strefą spadkową. Beniaminek rozpoczął piłkarską wiosnę udanie, ale już w ostatnich siedmiu meczach wygrał zaledwie raz, a biorąc pod uwagę trudny terminarz końcówki sezonu, musi poszukać pełnego przełamania.
Takie przełamanie miało nastąpić przed tygodniem, jednak Puszcza tylko zremisowała 1:1 z Okocimskim w Brzesku. Także GieKSa podzieliła się punktami 2:2 z Kolejarzem Stróże. Ani jedni, ani drudzy nie zaprezentowali dobrego futbolu i przyjęli remis bez radości.

- Ewidentnie męczymy się w tej rundzie i to widać - przyznał trener katowiczan Kazimierz Moskal. - Miałem nadzieję, że to skończy się po naszym zwycięstwie w Rybniku, gdzie po trzeciej i czwartej bramce widziałem iskrę, ale tak się nie stało. Nasza gra i wyniki nie cieszą, a mnie osobiście bolą - dodał po ostatnim meczu Moskal.

Moskal i spółka zamierzali w tym sezonie zaatakować T-Mobile Ekstraklasę, ale katastrofalny początek wiosny każe im niemal na pewno odłożyć marzenia o awansie. Oficjalnie wciąż planują rzucić się w pogoń za czołówką, ale realnie patrząc pozostała im walka o uratowanie twarzy.

GKS Katowice ma jeszcze gorsze wiosenne statystyki niż Puszcza Niepołomice - wygrał zaledwie raz, jest na przedostatnim miejscu w tabeli wiosny i spadł na 6. miejsce w "generalce". Na dodatek spisuje się słabo na wyjazdach - tylko GKS Tychy ma na koncie mniej wyjazdowych zwycięstw i zdobytych goli, a więcej stracił jedynie Stomil Olsztyn.
Piłkarze z Katowic nie mają powodów do zadowolenia w 2014 roku Piłkarze z Katowic nie mają powodów do zadowolenia w 2014 roku
Kazimierz Moskal musi zestawić jedenastkę bez kontuzjowanego Janusza Gancarczyka i pauzującego za nadmiar kartek Adriana Jurkowskiego. Wrócić może natomiast Przemysław Pitry.

Jesienny mecz GKS-u Katowice z Puszczą Niepołomice zakończył się remisem 1:1. Prowadzenie dla beniaminka zdobył nieobecny już w zespole Sebastian Janik, a wyrównał w 80. minucie Gancarczyk. Tuż przed końcowym gwizdkiem Łukasz Nowak mógł dać Puszczy sensacyjne zwycięstwo, ale jego uderzenie nieznacznie minęło długi słupek bramki Łukasza Budziłka.

Jesteśmy na Facebooku! Jesteśmy na Facebooku!

Także przed rewanżem remis wydaje się bardzo prawdopodobny. Nie będzie on sukcesem dla żadnego z zespołów. Puszcza musi bronić się przed spadkiem, a goście rehabilitować po ostatnich wyczynach. Marne serie obu ekip można wyliczać jednym tchem, ale przecież każda seria ma koniec.

Puszcza Niepołomice - GKS Katowice / nd. 04.05.2014 godz. 12.30

Przewidywane składy:

Puszcza: Sobieszczyk - Biernat, Wallace, Wełna, Borovicanin - Zaremba, Kotwica, Ukakwe, Nowak, Staroń - Cholewiak.

GKS Katowice: Budziłek - Sadzawicki, Napierała, Kamiński, Pietrzak - Duda, Cholerzyński - Wróbel, Pitry, Chwalibogowski - Zieliński.

Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).

Zamów relację z meczu Puszcza Niepołomice - GKS Katowice
Wyślij SMS o treści PILKA.GKS na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Puszcza Niepołomice - GKS Katowice
Wyślij SMS o treści PILKA.GKS na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×