W Miedzi Legnica szykują się spore zmiany
I-ligowa Miedź Legnica ma już nowego trenera, którym został Dariusz Żuraw. Drużyna w tym sezonie rozczarowała i bliskiej przyszłości można w zespole oczekiwań kolejnych zmian.
W tabeli I ligi Miedź plasuje się na jedenastym miejscu. Legniczanie mają tylko sześć punktów przewagi nad strefą spadkową. W ostatniej kolejce zespół z Dolnego Śląska przegrał wyjazdowe starcie z Kolejarzem Stróże. W najbliższej serii gier Miedzianka podejmować będzie broniącą się przed spadkiem Puszczę Niepołomice.
W Legnicy przed sezonem prorokowano, że drużyna włączy się o awans do T-Mobile Ekstraklasa. Rzeczywistość zweryfikowała jednak te marzenia. Po słabym początku rozgrywek Miedzianka później co prawda zaliczyła serię meczów bez porażki oraz pokonując Lecha Poznań awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski, lecz teraz znów notuje słabszy okres. W czwartek nowym trenerem zespołu z Dolnego Śląska został Dariusz Żuraw, który zastąpił zdymisjonowany duet Adam Fedoruk - Piotr Tworek.- Miedź to klub, który ma swoją wartość. Nie ukrywam, że od jakiegoś czasu bacznie obserwowałem legnicki zespół i wiem o nim dużo. Do meczu z Puszczą mamy mało czasu. Porozmawiam z asystentami, spotkam się też z piłkarzami, a po treningu podejmę personalne decyzje. Chciałbym, żeby Miedź grała efektywnie i efektownie. W zespole musi być też dyscyplina. Jestem fanem piłki niemieckiej, a tam porządek zawsze jest na pierwszym miejscu - mówi trener Żuraw. - Chciałbym awansować do Ekstraklasy i tam prowadzić zespół. Nie mam nic przeciwko, by stało się to z Miedzią - dodał.
Po zakończeniu tego sezonu w Legnicy szykują się spore zmiany. - Od trzech lat mamy ten sam trzon zespołu. Myślę, że latem przyjdzie czas, by ten trzon przemodelować. Przyszedłem do Miedzi po to, by wygrywać, a żeby walczyć o wysokie cele, potrzebujemy lepszej jakości piłkarskiej - zakończył Andrzej Dadełło.