Pomocnik Kolejarza Stróże po zwycięstwie w Rybniku: Wygrał zespół cwańszy
Bartłomiej Smuczyński zdobył bramkę w drugim meczu z rzędu. Jego Kolejarz Stróże ponownie zgarnął trzy punkty, a młody pomocnik miał wielki wpływ na losy spotkania.
Goście pod wodzą Przemysława Cecherza zaczęli spokojnie, ale ich pierwszy wypad od razu zakończył się golem, który padł po strzale Smuczyńskiego. - Trener narzucił taką taktykę jaką widzieliśmy na boisku, gdzie mieliśmy dać rozgrywać gospodarzom piłkę, a my czekaliśmy na kontry - oznajmia 18-latek.
Drugie trafienie było wynikiem kontrataku, po którym w polu karnym Energetyka ROW Rybnik wywrócił się Wojciech Trochim. - Oczywiście, że był faul. Wojtek wychodził na czystą pozycję do strzału i w tym momencie został kopnięty w nogę - dowodzi zawodnik.Po wygranej na Śląsku, Kolejarz z dorobkiem 38. punktów odetchnął z ulgą, choć jeszcze nie zapewnił sobie utrzymania w I lidze. - Zostały nam trzy mecze i myślę, że dwa lub trzy punkty wystarczą nam do utrzymania - przewiduje pomocnik. Po dwóch zwycięstwach z rzędu piłkarze trenera Cecherza zmierzą się z Dolcanem Ząbki.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
- To także będzie ważne spotkanie. Przyjedzie do nas ekipa z czołówki, a my będziemy starali się o zdobycz punktową - kończy Smuczyński.
Kolejarz Stróże wiedział, jak pokonać pogromcę faworytów. "Mieliśmy sposób"
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.