Tomasz Podgórski: Spotkania "pod napięciem" uczą o wiele więcej od tych "o pietruszkę"
W niecałe 20 dni Piast Gliwice przebył drogę z piekła do nieba. Niebiesko-czerwoni byli już nad przepaścią, ale do klubu przybył Angel Perez Garcia, który totalnie odmienił oblicze drużyny.
Angel Perez Garcia znalazł receptę na Piastunki i śląski zespół zaczął grać na miarę oczekiwań. - Trener ma jakiś sposób na zespół i już w pierwszym spotkaniu z Cracovią było widać, że jest on dobrym obserwatorem. W piłce nie ma cudów i w tydzień nie można wiele zmienić, a jedynie poprawić szczegóły jak choćby skorygować ustawienie taktyczne zespołu. Przyniosło to efekty w najlepszym z możliwych momentów, bo przed Cracovią było już naprawdę ciężko. Po tym meczu nas "puściło" i wygraliśmy trzy spotkania pod rząd, dzięki czemu na dwie kolejki przed końcem sezonu zapewniliśmy sobie utrzymanie - zakończył wychowanek Piasta.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Angel Perez Garcia: Moi piłkarze pokazali, że mogą zrobić wszystko