Adrian Frańczak: Duży niedosyt
Piłkarze Sandecji Nowy Sącz mieli duży apetyt na zwycięstwo z Flotą Świnoujście. W ostatnim meczu obecnego sezonu na własnym stadionie musieli obejść się smakiem i podzielić punktami.
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas
Pragnienie zwycięstwa w ostatnim meczu u siebie nie zostało zaspokojone, ale za to Sandecja w przeciwieństwie do Floty, nie musi już martwić się o ligowy byt. - O to właśnie chodziło, by spokojnie się utrzymać. Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Zaczęliśmy wygrywać mecze i sami chcieliśmy kolejnych zwycięstw. Niestety przyszły słabsze spotkania, szczególnie to w Płocku. Ważne, że na kolejny sezon jesteśmy w I lidze - zakończył były gracz Olimpii Grudziądz.
Maciej Bębenek: Chcieliśmy zwycięstwem podziękować kibicom
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.