Przed MŚ 2014: Brazylia bez błysku w próbie generalnej, skromna wygrana Canarinhos
Grający w najsilniejszym składzie zespół Luiza Felipe Scolariego nie bez kłopotów pokonał Serbię. Jedynego gola w pojedynku rozegranym w Sao Paulo zdobył snajper Fluminense Fred.
Gdy do końca rywalizacji pozostał kwadrans, Lazar Marković z Benfiki Lizbona przeprowadził indywidualną akcję i stanął przed szansą wyrównania, lecz także on nie zmusił do kapitulacji Cesara. Drogę do siatki znalazł kilka chwil później Hulk, ale arbiter liniowy niesłusznie dopatrzył się pozycji spalonej snajpera Zenitu Sankt Petersburg i gola nie uznał.
Na sześć dni przed starciem z Chorwacją na inaugurację mundialu Canarinhos wypadli przeciętnie, choć trzeba przyznać, że rywalizowali z silnym kadrowo zespołem. W pojedynkach o punkty kibice z pewnością będą jednak oczekiwać więcej od Neymara i spółki.
Brazylia - Serbia 1:0 (0:0)
1:0 - Fred 58'
Składy:
Brazylia: Cesar - Alves (72' Maicon), Silva, Luiz, Marcelo (77' Maxwell) - Gustavo, Paulinho (65' Fernandinho) - Hulk, Oscar (46' Willian), Neymar (81' Bernard) - Fred (75' Jo).
Serbia: Stojković (89' Lukac) - Kolarov, D. Tosić, Ivanović, Basta (87' Vulicević) - Mitrović (80' Djordjević), Tadić (70' Z. Tosić), Jojić - Matić - Petrović (86' Mrdja), Marković (81' Gudelj).