Obrońcę Śląska Wrocław czeka sentymentalny powrót

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Piłkarze Śląska Wrocław przygotowują się do nowego sezonu. Na pełnych obrotach z kolegami z drużyny ćwiczy już Mariusz Pawelec, którego w nadchodzących rozgrywkach czeka pewne sentymentalne spotkanie.

Mariusz Pawelec zadebiutował w ekstraklasie ponad dziesięć lat temu - 3 maja 2004 roku, kilkanaście dni po swoich osiemnastych urodzinach. Jako zawodnik Górnika Łęczna pojawił się na boisku w 54. minucie spotkania z Polonią Warszawa. Łącznie w barwach klubu z Łęcznej przez cztery sezony rozegrał 57 ligowych spotkań. W roku 2007 na jeden sezon trafił do Górnika Zabrze, w którym wystąpił w 15 meczach. [ad=rectangle] Rok później "Mario" zmienił pracodawcę i trafił do Śląska Wrocław w którym to klubie występuje do tej pory. Grudniowy mecz z Piastem Gliwice był dla Mariusza Pawelca dwusetnym występem w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Od tamtej pory, mimo rehabilitacji po zabiegu mięśni brzucha, obrońca jeszcze ten bilans poprawił.

W zbliżającym się sezonie Śląsk w T-Mobile Ekstraklasie zmierzy się między innymi z Górnikiem Łęczna, który awansował do najwyższej klasy rozgrywkowej. Dla Pawelca spotkania z tym klubem będą miały wyjątkowy charakter. Jeszcze wcześniej niż podczas zmagań ligowych, oba zespoły rywalizować będą w potyczce sparingowej. - Fajnie będzie wrócić do klubu, którego jestem wychowankiem i któremu bardzo dużo zawdzięczam. Najpierw zagramy z Górnikiem sparing, a później on przyjedzie we wrześniu na spotkanie ligowe do Wrocławia. W Łęcznej pojawimy się dopiero na wiosnę, ale z pewnością miło będzie już przy okazji tych wcześniejszych gier spotkać znajomych ludzi, którzy byli w klubie, gdy ja zaczynałem swoją przygodę z piłką nożną - komentuje zawodnik WKS-u.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)