Najlepsza jedenastka 1. kolejki T-Mobile Ekstraklasy!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po zakończeniu mundialu czekaliśmy, aż rozgrywki wznowi T-Mobile Ekstraklasa. Nasi ligowcy wrócili już do gry i przynajmniej kilku z nich pokazało się z bardzo dobrej strony. O kim mowa?

Jasmin Burić (Lech Poznań)

Mieliśmy spory problem z wyborem z bramkarza kolejki, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na Jasmina Buricia. Ten do gry wrócił po długiej przerwie i może zbyt wiele pracy nie miał, ale jednak musiał być czujny przez całe spotkanie. Burić jest jednym z pięciu bramkarzy, którzy zachowali czyste konto, lecz z nich wszystkich miał najwięcej pracy na linii.

Patrik Mraz (Górnik Łęczna)

Grał ambitnie, "z zębem", nie bał się wślizgów. Nie ograniczał się do defensywy i często szarżował lewym skrzydłem, obsługując kolegów niezłymi podaniami. Błażej Augustyn (Górnik Zabrze)

Po profesorsku prowadził linię defensywną Górnika, która długimi fragmentami była zaporą nie do przejścia dla Cracovii. Strzelił bardzo ważną bramkę, która ułożyła pierwszą połowę. Pierwszy raz zagrał od początku do końca i zaliczył najlepszy występ w trakcie swojej blisko rocznej przygody z Zabrzem.

Arkadiusz Głowacki (Wisła Kraków)

Niezastąpiony na środku obrony. Nie dawał pograć rywalom i dobrze dyrygował defensywą. Próbował swoich sił też w ofensywie.

Luis Henriquez (Lech Poznań)

Lewy obrońca Lecha zagrał dobry mecz. Często podłączał się do akcji ofensywnych i zaliczył dwie asysty przy pierwszych bramkach. Adam Frączczak (Pogoń Szczecin)

Oprócz pięknego gola w doliczonym czasie był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku. Szarpał w ofensywie, a w pierwszej połowie trafił jeszcze ładnym strzałem w słupek. Patryk Rachwał (PGE GKS Bełchatów)

Lider środka pola. Był wszędzie, często schodził na boki, asekurując kolegów. Dużo odbiorów i przechwytów.

Tomasz Nowak (Górnik Łęczna)

Zawodnik, na którym w ubiegłym sezonie opierała się gra Górnika potwierdził swoją wartość. Za plecami miał Kaźmierczaka z Bielakiem, więc ciążyło na nim więcej obowiązków ofensywnych. Chociaż kilka razy zabrakło mu zimnej krwi, to strzelił piękną bramkę, która dała Górnikowi punkt.

Michał Mak (PGE GKS Bełchatów)

Najlepszy na boisku, defensorami Legii kręcił bezlitośnie. Dwa razy wykładał piłkę na tacy Ślusarskiemu, ten do siatki trafił raz. Patryk Tuszyński (Jagiellonia Białystok)

Zaliczył prawdziwe wejście smoka w drużynie z Białegostoku. Dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Do tego był bardzo aktywny i walczył o każdą piłkę. Vojo Ubiparip (Lech Poznań)

Serb wrócił po bardzo ciężkiej kontuzji i od razu popisał się hat-trickiem. Miał również duży udział przy bramce Dawida Kownackiego. Zagrał świetne spotkanie i Mariusz Rumak z pewnością żałuje, że nie wystawił go w Estonii. Ławka rezerwowych:   Silvio Rodić (Górnik Łęczna) - Robert Pich (Śląsk Wrocław), Łukasz Zwoliński (Pogoń Szczecin), Błażej Telichowski (PGE GKS Bełchatów), Przemysław Kaźmierczak (Górnik Łęczna), Zaur Sadajew (Lechia Gdańsk), Dawid Kownacki (Lech Poznań).

      
      
Źródło artykułu:
Komentarze (9)
avatar
woj Mirmiła
23.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Autorzy tabeli ekstraklasy w SF - brawo! :-D. Dużo cywilnej odwagi wymagało przyznanie się do błędu, jakim było kilkudniowe (od porażki Legii) pokazywanie tabeli utworzonej „na chybił trafił” - Czytaj całość
avatar
GREGIN
22.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Pal licho początek tabeli, ale końcówka już dużo lepsza ;)  
avatar
Grim Kasztan
22.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polska liga patałachów  
Kaytek
22.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mam pytanie według jakich zasad sporządzana jest tabela na tym portalu? Czy o wyższej pozycji w tabeli w przypadku takiej samej liczby punktów nie świadczy bilans bramkowy?  
avatar
Fanatyk__Śląska___Wrocław
22.07.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
To jakieś jaja chyba gość strzela jedną z najładniejszych bramek w kolejce i ma asystę i nie ma go w 11 ? Robert Pich