Olivier Kapo: Jestem oswojony z presją
Pojawienie się doświadczonego Francuza w Kielcach jest jak dotąd najgłośniejszym transferem tego lata w Polsce. Czy Olivier Kapo pomoże Koronie wydostać się z ligowego dna?
Sebastian Najman
Pierwsza konferencja prasowa Oliviera Kapo przyciągnęła wielu dziennikarzy, co tylko potwierdza, że z jego pojawieniem się w Kielcach wiązane są duże nadzieje. Francuz zapewnił jednak, że gra pod presją nie jest mu obca. - Doskonale wiem, że oczekiwania wobec mnie są bardzo duże, ale jestem do tego przyzwyczajony i zrobię wszystko żeby je spełnić - stwierdził.
Czy Olivier Kapo ma szansę zostać gwiazdą T-Mobile Ekstraklasy?
- Uważam, że jest to dla mnie duża szansa, tym bardziej, że wokół klubu jest dobra atmosfera, są kibice, ładny stadion i mam nadzieję, że uda mi się to wykorzystać - mówił Kapo, który zapewnił, że choć nie tak dawno borykał się z drobną kontuzją, jest dobrze przygotowany do gry. - Cały czas trenuję, byłem na zgrupowaniu z Levadiakosem.
Nowy nabytek kieleckiego kluby porównał Koronę do AJ Auxerre, gdzie, jak sam przyznał, grało mu się najlepiej, a i jego forma była wtedy na najwyższym poziomie - To bardzo podobne do siebie kluby. Już teraz mogę powiedzieć, że panuje tutaj bardzo rodzinna atmosfera, tak samo było w Auxerre - zdradził.
T-Mobile Ekstraklasa: To nie jest liga dla gwiazd. W którą stronę pójdzie Olivier Kapo?