Bacary Sagna: Rozumiem frustrację kibiców Arsenalu

Bacary Sagna na razie nie ma pewnego miejsca w składzie Manchesteru City, ale i tak nie żałuje odejścia z Arsenalu. Uważa, że takiej zmiany bardzo potrzebował.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

- Mam 31 lat i to był dobry czas, by opuścić Kanonierów, zobaczyć jakieś nowe miejsce i rozwinąć swoją karierę. Rozstałem się z klubem, do którego dołączyłem gdy byłem bardzo młody, i w którym bardzo dobrze znałem menedżera - przyznał na łamach skysports.com Bacary Sagna.

W trzech pierwszych kolejkach Premier League Francuz zagrał tylko raz - przeciwko Stoke City (0:1). - Mam tu większą konkurencję i znacznie trudniej mi wywalczyć miejsce w podstawowej jedenastce. Jednak tak naprawdę tego właśnie szukałem. Wszystko odbywa się na sprawiedliwych zasadach, a ja czuję się silniejszy niż kiedykolwiek - dodał.
- Potrafię mimo wszystko zrozumieć frustrację kibiców Arsenalu, gdy piłkarze z ich zespołu przenoszą się do ligowych przeciwników - zaznaczył.

W Man City Sagna rywalizuje o miejsce w składzie przede wszystkim z Pablo Zabaletą.

Transfery w Anglii: Manchester United wydał fortunę, ale na potęgę kupowała cała czołówka

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×