Artur Boruc w Księdze rekordów Guinnessa!
Artur Boruc zapisał się w Księdze rekordów Guinessa jako bramkarz, który przepuścił gola po strzale z największej odległości w historii futbolu.
- To wspaniałe uczucie być wyróżnionym w ten sposób. Nie spodziewałem się tego. Naprawdę doceniam tę nagrodę, a certyfikat, który otrzymałem, znajdzie się w moim domu na zaszczytnym miejscu - mówi Begović.
Jak na gorąco po spotkaniu ze Stoke tłumaczył się Boruc? - Przepraszam kolegów z drużyny i kibiców, ale cóż mogę powiedzieć. Co się stało, to się nie odstanie i nie ma potrzeby wracania do tego. Ostatni raz przydarzyło mi się to, kiedy byłem dzieckiem i działo się to na boisku bez trybun i na złym podłożu. Jeśli mam być szczery, to nie miałem wiele czasu, żeby ocenić lot piłki, zwłaszcza po koźle. Wzięła się trochę znikąd. Obiecuję, że odzyskam te dwa punkty. Takie jest życie bramkarza. Czasem taka sytuacja się zdarzy i trzeba się pozbierać najszybciej jak to możliwe.