Roberto Mancini: Liga Mistrzów to nie Serie A

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: Roberto Mancini — Na zdjęciu: Roberto Mancini

Agnieszka Kiołbasa 19.02.2008, 16:04

We wtorkowy wieczór Inter Mediolan w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów zmierzy się na wyjeździe z FC Liverpoolem. Włosi znakomicie spisują się na krajowym podwórku, na którym w tym sezonie jeszcze nie przegrali. Trener <b>Roberto Mancini</b> zdaje sobie jednak sprawę z tego, że rozgrywki europejskie to zupełnie inna bajka.

W tym artykule dowiesz się o:

- Przed rokiem w Walencji musieliśmy walczyć po remisie 2:2 u siebie. Teraz sytuacja jest inna, bo pierwszy mecz rozgrywamy na wyjeździe. Jesteśmy niepokonani w lidze, ale puchary to zupełnie inna sprawa, a Liverpool to wspaniała drużyna. Czekają nas dwa wspaniałe starcia - powiedział.

- Ibrahimović jest w dobrej dyspozycji i mam nadzieję, że rozegra wielki mecz, ale nie tylko on. Cały zespół musi zagrać na wysokim poziomie. Zwycięstwo na tym stadionie miałoby ogromne znaczenie. Dla nas triumf w Lidze Mistrzów jest priorytetem, ale droga jest długa, bardzo długa - dodał.

Źródło artykułu:

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Mediolan Roberto Mancini Serie A

Inter Mediolan Liga Mistrzów Piłka nożna Piłka nożna we Włoszech Europejskie Puchary