Harry Redknapp sfrustrowany po horrorze z Liverpoolem: Padliśmy ofiarą własnej naiwności
Harry Redknapp nie krył frustracji po horrorze, jaki jego zespół przeżył w starciu z Liverpoolem. Menedżer QPR uważa, że po dwukrotnym doprowadzeniu do remisu należało zadowolić się punktem.
Szymon Mierzyński
Beniaminek pokazał się w niedzielę z bardzo dobrej strony, ale w pierwszej połowie brakowało mu skuteczności, zaś po przerwie dał się dwukrotnie skontrować przy wyniku remisowym, a dwa a trzech goli, jakie stracił były samobójcze.- Nie zasłużyliśmy na porażkę. Zagraliśmy fantastyczne spotkanie i byliśmy lepsi od pierwszego gwizdka sędziego. Dominowaliśmy nad rywalem pod każdym względem. Myślę, że to był najlepszy występ drużyny za mojej kadencji - powiedział Harry Redknapp, cytowany przez skysports.com.
Queens Park Rangers gra w tym sezonie efektowny i przyjemny dla oka futbol. Tabela jest jednak bezlitosna. Ekipa z Londynu zgromadziła zaledwie cztery punkty i zajmuje ostatnie miejsce.
Premier League: Nieprawdopodobny horror i wielkie szczęście Liverpoolu!