Pierwsza porażka i krytyka Roberto di Matteo. "Nie mam pojęcia, dlaczego trener tak postąpił"
Schalke 04 poległo pod wodzą Roberto Di Matteo, a trener przeprowadził kontrowersyjne zmiany w pojedynku z Bayerem Leverkusen w ramach 9. kolejki Bundesligi.
Konrad Kostorz
Roberto Di Matteo rozpoczął pracę na Veltins-Arena od pokonania Herthy Berlin (2:0) oraz Sportingu Lizbona (4:3). Kibice zaczęli wierzyć, że pod wodzą Włocha Schalke 04 Gelsenkirchen zacznie seriami wygrywać mecze. Występ w Leverkusen drużynie Di Matteo zupełnie jednak nie wyszedł. Koenigsblauen przegrali 0:1 po bezbarwnej grze.
Roberto Di Matteo podpadł największej nadziei Schalke 04, Maxowi Meyerowi
[i]- Nie mam pojęcia, dlaczego trener tak postąpił. Nie rozmawiałem z nim jeszcze, ale chciałbym zadać mu to pytanie - stwierdził 19-latek, który po zmianie trenera stracił miejsce w wyjściowej "11". - Meyer z pewnością ma przed sobą wielką przyszłość, ale decyzje kadrowe należą do trenera - uciął temat dyrektor sportowy Horst Heldt.
Trzy najbliższe pojedynki będą dla Schalke niezwykle istotne. Jeśli drużyna chce dołączyć do czołówki Bundesligi, musi pokonać FC Augsburg i SC Freiburg. Z kolei w Champions League powinna co najmniej zremisować na wyjeździe ze Sportingiem, o ile zamierza wywalczyć awans do 1/8 finału.
Bundesliga: Błysk Calhanoglu na wagę wygranej Bayeru, pierwsza porażka Di Matteo[/i]