Puchar Króla: FC Barcelona strzeliła 8 goli! Kolejne trafienie Perquisa

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Strzelecki trening na Camp Nou urządzili sobie piłkarze Dumy Katalonii, którzy w dwumeczu pokonali Hueskę... 12:1! Swojego drugiego gola w Pucharze Króla zdobył za to Damien Perquis.

FC Barcelona awans do kolejnej rundy zapewniła sobie już w pierwszym meczu, kiedy to na boisku III-ligowca wygrała 4:0. W rewanżu trener Luis Enrique dał zadebiutować na co dzień trzeciemu bramkarzowi - Jordi Masipowi. Ponadto dopiero drugi raz w tym sezonie szansę dostał łączony z odejściem w zimie Martin Montoya, a na boisku pojawili się także Sergi Roberto, Sergi Samper, Rafinha i Munir El Haddadi.

[ad=rectangle]

Huesca na Camp Nou trzymała się do 20. minuty. Wtedy Duma Katalonii rozpoczęła  strzelecki trening i w ciągu kilku chwil prowadziła już 3:0. Dublet zapisał na swoim koncie Pedro Rodriguez, który wykorzystał asysty Munira i Andresa Iniesty, a następnie trzeci raz w pierwszej drużynie Barcy do siatki trafił Sergi Roberto, wykańczając zagranie Montoi.

Wynik z pierwszego meczu wicemistrzowie Hiszpanii powtórzyli jeszcze przed zmianą stron - Sergi Roberto tym razem popisał się świetnym prostopadłym podaniem, a na listę strzelców drugi raz w tym sezonie wpisał się Iniesta (premierowe trafienie zaliczył 2 tygodnie temu również przeciwko Huesce). To nie był koniec szturmu w I połowie. W samej końcówce jeszcze kapitalnym strzałem pod poprzeczkę popisał się Pedro, który tym samym zaliczył klasycznego hat-tricka.

Po zmianie stron na boisku nie pojawili się już Pedro i Iniesta, a szansę otrzymali Sandro Ramirez oraz Douglas. Podobnie jak w I połowie, strzelanie rozpoczęło się dopiero po 20. minutach. Świetną prostopadłą piłkę od Sergi Sampera na gola z dystansu zamienił Adriano Correia. Po chwili na murawie pojawił się 18-letni Adama Traore, który już w pierwszej swojej akcji popisał się fenomenalnym rajdem zakończonym trafieniem. Do siatki trafił również aktywny po zmianie stron Sandro.

Chwile radości przeżyli także piłkarze Hueski, którzy w samej końcówce zdobyli honorowego gola w tym dwumeczu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i celnym strzale głową.

Swoje drugie trafienie na hiszpańskich boiskach zaliczył Damien Perquis. Co ciekawe, były reprezentant Polski oba gole zdobył w 1/16 finału Pucharu Króla - przed dwoma tygodniami brał udział w pogoni Realu Betisu za Almerią (z 0:4 doprowadzili do stanu 3:4), a w rewanżu zdobył honorowego gola dla II-ligowca. Podobnie jak w pierwszym meczu - trafił po wrzutce z kornera.

Jego Betis ostatecznie poległ w dwumeczu 4:6, co nie jest dobrą wiadomością dla Perquisa. Poza dwoma meczami w Pucharze Króla poprzednio zagrał dopiero... 8 listopada.

Rewanżowe mecze 1/16 finału Pucharu Króla:

FC Barcelona - SD Huesca 8:1 (5:0) 1:0 - Pedro 20' 2:0 - Pedro 26' 3:0 - Sergi Roberto 28' 4:0 - Iniesta 39' 5:0 - Pedro 43' 6:0 - Adriano 68' 7:0 - Adama 78' 8:0 - Sandro 83' 8:1 - Gaspar 86'

Skład FC Barcelony: Masip - Montoya, Bartra, Mascherano, Adriano - Sergi Roberto, Iniesta (46' Douglas), Sergi Samper - Rafinha, Pedro (46' Sandro), Munir (74' Adama).

Pierwszy mecz: 4:0. Awans: FC Barcelona.

UD Almeria - Real Betis 2:1 (0:0)

1:0 - Michel 58' 2:0 - Zongo 75' 2:1 - Perquis 77'

W 91. minucie rzutu karnego nie wykorzystał Ruben Castro. Pierwszy mecz: 4:3. Awans: UD Almeria.

Pary 1/8 finału: 1. Deportivo / Malaga - Albacete / Levante 2. Celta - Alcoyano / Athletic 3. Valencia - Alaves / Espanyol 4. Granada / Cordoba - Sevilla 5. FC Barcelona - Real Valladolid / Elche 6. Hospitalet / Atletico - Real Madryt 7. Cadiz / Villarreal - Oviedo / Real Sociedad 8. Almeria - Getafe / Eibar

Pary ćwierćfinałowe: Zwycięzca meczu numer 1 z 1/8 finału - Zwycięzca meczu numer 2 z 1/8 finału 3 - 4 5 - 6 7 - 8

Pary półfinałowe: 1/2 - 3/4 5/6 - 7/8

Źródło artykułu:
Komentarze (11)
avatar
BURAK YILMAZ
17.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hoho, no niezły pogrom Barcy, gratulacje dla Perquisa, szkoda że tak kontuzje go zniszczyły bo już chyba trochę późno na powrót do kadry.  
avatar
SzadolCapone
17.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
albo Czigrijski?  
avatar
SzadolCapone
17.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lexon a pamietasz kogos takiego jak Thomas Veermalen?  
LexoN
17.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz, w którym Pedro na luzie strzela hattricka a Sergi Roberto rozgrywa prawdziwe partidazo nie może być meczem normalnym. Adama Traore - zapamiętajcie tego chłopaka.  
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
17.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajny trening sobie zrobili:) rezerwowi zagrali na skuteczności i stąd ten wynik,strach pomyśleć gdyby grał Messi i spółka.