Pep Guardiola stawia na młodych, Joshua Kimmich niejedyną inwestycją w przyszłość Bayernu
Pozyskanie za 7 mln euro Joshui Kimmicha jest kolejnym dowodem na to, że Pep Guardiola dba o przyszłość Bayernu Monachium. Już wkrótce w drużynie z Allianz Arena może zadebiutować kolejny 18-latek.
Sporym zaskoczeniem był trwający 102 minuty występ Pierre-Emile'a Hoejbjerga w finale Pucharu Niemiec w maju 2014 roku. Duńczyk miał wówczas zaledwie 18 lat, a mimo to trener wystawił go od pierwszego gwizdka, sadzając na ławce takie gwiazdy jak Franck Ribery czy Xherdan Shaqiri. Hoejbjerg wkrótce ma opuścić Bayern, ale tylko w ramach wypożyczenia bez opcji transferu definitywnego, by móc regularnie występować w Bundeslidze.
Latem Guardiola niespodziewanie postawił w okresie przygotowawczym na synów znanych niemieckich zawodników: Gianlukę Gaudino oraz Lucasa Scholla. Pierwszy z nich w wieku 17 lat rozegrał w Superpucharze Niemiec pełne 90 minut, a później wystąpił w pięciu spotkaniach FCB o stawkę. 18-letni Scholl oficjalnego debiutu jeszcze się nie doczekał, ale zbiera cenne doświadczenie w juniorskiej Lidze Mistrzów i niechybnie wkrótce zawita do pierwszej drużyny.Nie wszyscy gracze, z którymi wiązano nadzieje, zrobią karierę na Allianz Arena. Ylli Sallahi w poprzednim sezonie zadebiutował w Bundeslidze, a teraz rozstaje się z Bayernem i przechodzi do II-ligowego Karlsruher SC. Sprowadzony za 800 tysięcy euro jeszcze za kadencji Juppa Heynckesa Mitchell Weiser także nie zdołał się przebić i choć jesienią zagrał w dwóch meczach zespołu Guardioli, najprawdopodobniej wkrótce zmieni barwy.
Poza wymienionymi nastolatkami nie należy zapominać o niespełna 22-letnim Juanie Bernacie oraz urodzonym w 1990 roku Sebastianie Rode. Obaj regularnie występują w Bayernie i zbierają świetne recenzje. Defensywny pomocnik jest przygotowywany do roli następcy Bastiana Schweinsteigera, choć niewykluczone, że w rozwoju wyprzedzi go Kimmich. Nie jest przesądzone, że Guardiola zostanie w Monachium po 2016 roku, gdy wygasa jego kontrakt, ale szkoleniowiec tak czy inaczej zabezpiecza przyszłość drużyny na wiele sezonów.
Niechciany piłkarz wróci do Bayernu Monachium, Schalke 04 zrezygnowało z transferu