PNA: Finalista poprzedniej edycji znów nie wygrał, Nakoulma tylko rezerwowym
Burkina Faso nie pokonała Gwinei Równikowej i po dwóch kolejkach fazy grupowej ma w dorobku tylko jeden punkt. Prejuce Nakoulma znany z gry w Górniku Zabrze wszedł na murawę dopiero w 82. minucie.
Ogiery na inaugurację uległy 0:2 Gabonowi i znalazły się na dnie tabeli. Podopieczni Paula Puta liczyli, że odrobią straty w rywalizacji z gospodarzami, ale ponownie nie zdołali znaleźć drogi do siatki.
W pojedynku rozegranym na Estadio de Bata po raz pierwszy groźnie zrobiło się pod bramką Gwinei Równikowej po strzale w słupek Alaina Traore w 19. minucie. Po półgodzinie gry golkipera gospodarza turnieju przetestował Aristide Bance, ale Felipe Ovono spisał się bez zarzutu. Jeszcze przed przerwą w zdobyciu gola Traore ponownie przeszkodził słupek!Ostatecznie faworyci wywalczyli tylko "oczko" i nawet wygrana w ostatniej kolejce nad Kongo może nie dać im przepustek do ćwierćfinału. Odnotujmy, że ponownie na ławce rezerwowych mecz rozpoczął Prejuce Nakoulma. Tym razem były gracz Górnika Zabrze wszedł na murawę w 82. minucie.
Gwinea Równikowa - Burkina Faso 0:0
Składy:
Gwinea Równikowa: Ovono - Randy, Mbele, de Gracia, Sipo - Zarandona, Ellong - Senobua (82' Bolado), Balboa (84' Fabiani), Salvador (71' Edjogo-Owono) - Nsue.
Burkina Faso: Sanou - Koffi, Yago, B. Kone, Gouo - D. Kone, Kabore - B. Traore, A. Traore, Pitroipa (82' Nakoulma) - Bance.
Żółte kartki: Mbele (Gwinea Równikowa) oraz Gouo (Burkina Faso).
Sędzia: Neant Alioum (Kamerun).