Najdroższy nabytek Borussii Dortmund w historii na wylocie z klubu?

Według Bildu, Henrich Mchitarjan po zakończeniu sezonu zamierza odejść z Borussii Dortmund. Działacze najprawdopodobniej nie będą zatrzymywać ormiańskiego pomocnika.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
W 2013 roku Borussia Dortmund zdecydowała się wydać rekordowe 27,5 mln euro, by ściągnąć na Signal-Iduna Park Henricha Mchitarjana. Liczono, że zawodnik Szachtara Donieck godnie zastąpi Mario Goetzego w drużynie Juergena Kloppa.
O ile pierwszy sezon Ormianina był obiecujący, o tyle w drugim "Miki" mocno rozczarowuje i w Bundeslidze nie zdobył jeszcze ani jednej bramki. Jego łączny dorobek indywidualny w żółto-czarnych barwach jest przeciętny: 15 goli i 11 asyst w 67 występach. Działacze z pewnością oczekiwali więcej od 26-latka.

Jak podaje Bild, Mchitarjan nie tylko spisuje się w BVB poniżej swoich możliwości, ale też chciałby zmienić barwy klubowe. - Henrich ma życzenie, by latem opuścić Dortmund. Muszę zobaczyć, co w tym temacie da się zrobić - przyznaje agent Mino Raiola, który nie ukrywa, że po jego klienta chętnie sięgnąłby Juventus Turyn.

- Jestem przekonany, że Mchitarjan świetnie pasowałby do Juve. Ma potencjał, by występować w jednym z dziesięciu najlepszych europejskich klubów - zachwala pomocnika Raiola, który reprezentuje także interesy noszącego się z zamiarem opuszczenia Turynu Paula Pogby.

Niemieccy dziennikarze prognozują, że działacze Borussii przy odpowiednio wysokiej ofercie nie będą zatrzymywać Mchitarjana w Zagłębiu Ruhry. Hans-Joachim Watzke i Michael Zorc z pewnością mają świadomość, że po nie najlepszym okresie piłkarza z Armenii nie otrzymają za niego więcej niż 20 mln euro.

Borussia na dnie tabeli, ale Juergen Klopp zadowolony. "To krok w dobrym kierunku"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×