Błaszczykowski i spółka trenują przed trzema szlagierami. "Te spotkania o wszystkim zdecydują"
Zawodnicy Borussii, którzy nie udali się na zgrupowania, wykorzystują przerwę reprezentacyjną na przygotowania do trzech niezwykle ważnych pojedynków o stawkę.
Dortmundczycy w tabeli Bundesligi zajmuje dopiero 10. pozycję i jeśli liczą na awans do Ligi Europy, powinni zdobyć przeciwko Bayernowi i Gladbach co najmniej 4 punkty, a to będzie niezwykle trudne. Z Hoffenheim BVB zmierzy się natomiast w ćwierćfinale Pucharu Niemiec, a DFB-Pokal to ostatnia szansa dla ekipy Juergena Kloppa na zdobycie tytułu w tym sezonie.
- Te spotkania o wszystkim zadecydują. Przeciwko takim zespołom można pokazać klasę - przekonuje Erik Durm, który liczy na powrót do podstawowego składu. Oliver Kirch z kolei zdradza, że Borussia może zaskoczyć wyżej notowanych obecnie przeciwników grą z kontrataku. - To od zawsze jest naszym atutem. Musimy wrócić do szybkiej gry i wymieniania dużej liczby podań - przyznaje.
Nadzieję w serca kibiców BVB może wlewać to, że ze wszystkimi najbliższymi rywalami Roman Weidenfeller i spółka już w tym sezonie wygrali: z Bayernem w Superpucharze Niemiec (2:0), natomiast z Gladbach oraz Hoffenheim (po 1:0) w Bundeslidze.
Ciro Immobile na wylocie z Borussii Dortmund? Napastnika chce pozyskać AC Milan