Szykuje się zmiana w bramce Wisły Kraków?
Michał Buchalik wiosną nie jest pewnym punktem Wisły Kraków. Golkiper interweniuje na linii z niską skutecznością 63 proc., a do tego też nie dopisuje mu szczęście.
W przerwie zimowej do Wisły wrócił Michał Miśkiewicz, który jest już realnym konkurentem dla numeru jeden, a silniejsza rywalizacja nie podziałała dobrze na Buchalika, który wiosną broni jeszcze mniej efektywnie niż jesienią, bo z ledwie 63-proc. skutecznością. Do tego też nie ma szczęścia, bo do dziewięciu puszczonych bramek musi doliczyć jeszcze dwa samobóje. Ogółem w 26 kolejkach już trzy razy wyciągał piłkę z siatki po nieudanych interwencjach kolegów - tak często jak żaden inny golkiper T-ME. Z 69-proc. skutecznością na przestrzeni całego sezonu zajmuje dopiero 17. miejsce w lidze.
Trener Kazimierz Moskal nie ma do Buchalika pretensji, ale dał do zrozumienia, że wcale nie musi wydarzyć się kataklizm, by 26-latek stracił status "1". - Zdarzają się bramkarze, którzy w meczu wybronią sytuację nie do wybronienia. Nie można mieć wielkich pretensji do Michała za bramki, które bramki, ale oczywiście liczymy na to, że w pewnym momencie bramkarz wybroni nam sytuację, która uratuje nam trzy punkty. Nie jest tak, że Michał ma abonament na grę do końca sezonu. Michał Miśkiewicz pracuje na treningach i myślę, że ta rywalizacja będzie coraz bardziej zacięta. Na tę chwilę wydaje mi się, że to jednak Michał Buchalik będzie w bramce - mówi opiekun Białej Gwiazdy.
Michał Buchalik w sezonie 2014/2015:Jesień | Wiosna | Razem | |
---|---|---|---|
Występy | 19 | 7 | 26 |
Strzały obronione | 57 | 15 | 72 |
Strzały puszczone | 23 | 9 | 32 |
% skuteczności | 71% | 63% | 69% |
Czyste konta | 5 | 0 | 5 |