W tym artykule dowiesz się o:
Schuster liczy na pieniądze od Realu
Były trener Realu Madryt - Bernd Schuster już od jakiegoś czasu nie jest związany z ekipą Królewskich. Mimo to, liczy na dodatkowe pieniądze od włodarzy aktualnych mistrzów Hiszpanii.
Kwota miałaby być wypłacona w przypadku sięgnięcia przez Real po trofeum Primera Division albo Ligi Mistrzów. Niemiec pracował bowiem przez pierwsze cztery miesiące trwającego sezonu na Santiago Bernabeu.
W tej chwili Schuster wciąż poszukuje nowego miejsca pracy. Podobno interesują się nim włodarze CSKA Moskwa oraz VfB Stuttgart.
Królewscy dalej szukają skrzydłowego
Ostatnie wiadomości ze strony UEFA, dotyczące rejestracji piłkarzy do rozgrywek Ligi Mistrzów, zawęziły zakres możliwości Realu Madryt, jeśli chodzi o kupno prawoskrzydłowego. Nowy nabytek nie może mieć na koncie występów w europejskich pucharach w tym sezonie. Królewscy więc muszą zrezygnować z pozyskania Ahleya Younga, Milosa Krasica, Angela Di Marii czy teżEzequiela Lavezziego.
Teraz najlepszą opcją wydaje się być Jermaine Pennant z Liverpoolu, który na Anfield Road nie ma miejsca w składzie i nie wystąpił ani minuty w Lidze Mistrzów. 25-latek również chciałby zmienić otoczenie, ale problemem mogą być jego wysokie żądania finansowe.
W grę wchodzi także Antonio Valencia z Wigan, który od jakiegoś czasu błyszczy na boiskach Premiership, a poznał już smak gry także w Hiszpanii. Być może na Santiago Bernabeu trafi pomocnik z Południowej Ameryki, która również jest przeszukiwana przez skautów mistrzów Hiszpanii.
Aouate jednak w Mallorce?
Dość niespodziewanie skomplikowała się sytuacja Dudu Aouate. Piłkarz miał już podpisywać umowę ze Sportingiem Gijon, jednak w ostatniej chwili do gry wkroczyli włodarze Realu Mallorca.
Balearczycy mają silną kartę przetargową - proponują transfer definitywny, natomiast beniaminek jedynie wypożyczenie do końca sezonu.
Mallorca jest w stanie zaoferować włodarzom Deportivo La Coruna 300 tys. euro za izraelskiego golkipera.
Aguero do końca kariery w Atletico
Prezydent Atletico Madryt - Enrique Carezo po raz kolejny zapewnił, że jego młody gwiazdor - Sergio Aguero pozostanie w Atletico Madryt. Teraz prezes nawet posunął się do stwierdzenia, że Argentyńczyk będzie występować na Vicente Calderon do końca swojej piłkarskiej kariery.
Piłkarz od około roku jest łączony z przeprowadzką do największych zespołów w Europie. Na szczęście w tym sezonie Atletico gra już na równym, wysokim poziomie i Aguero wcale nie musi się przenosić, aby grać z powodzeniem w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
- Wierzę, że on chce być tutaj przez całe życie, a my też tego chcemy. Piłkarze grają tam gdzie mają na to ochotę, a on pragnie grać dla Atletico - zaznaczył Carezo.
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
