Liverpool straci kluczowego obrońcę? "Warunki nowej umowy są nie do przyjęcia"

Kontrakt Martina Skrtela z Liverpoolem wygasa już za rok, ale na razie nie widać szans na jego przedłużenie. Powód? Piłkarz jest rozczarowany propozycją klubu.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
- Warunki są nie do przyjęcia. To co mi zaoferowano otrzymują zazwyczaj zawodnicy o wiele starsi ode mnie lub tacy, którzy mieli ostatnio problemy zdrowotne - oznajmił Słowak, cytowany przez Daily Star.- Nie mogłem zaakceptować nowej umowy, więc jej nie podpisałem. Został mi jeszcze rok starego kontraktu, ale pojawiały się spekulacje o zainteresowaniu mną ze strony innych klubów. Zobaczymy więc co się wydarzy - dodał.
Martin Skrtel trafił do Liverpoolu na początku 2008 roku z Zenita Sankt Petersburg. W minionym sezonie był kluczowym defensorem w ekipie Brendana Rodgersa, zaliczając aż 33 występy w Premier League. Strzelił też jednego gola.

Ostatnio The Reds pozyskali Jamesa Milnera z Manchesteru City. W spekulacjach transferowych padają też nazwiska m. in. Nathaniela Clyne'a (Southampton) czy Eduardo Salvio (Benfica Lizbona).

Snajper Napoli przeniesie się do Chelsea? Transfer kosztowałby 40 mln euro

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×