Bartosz Szeliga: Dobrze, że sezon się skończył
Porażką Piast Gliwice zwieńczył rozgrywki 2014/2015. Gliwiczanie polegli u siebie 0:3 z Cracovią. - Dobrze, że sezon się skończył - stwierdził Bartosz Szeliga.
W ostatnich kolejkach piłkarz niebiesko-czerwonych grał w ataku. Jego nominalną pozycją jest jednak bok pomocy i to tam chciałby występować. - To jest decyzja trenera. Mnie nie pozostaje nic innego jak tylko wywiązywać się ze swojej roli. Wolałbym grać na skrzydle, ale szkoleniowiec ma inne założenia, a ja muszę je wykonywać - skomentował były gracz Sandecji Nowy Sącz.
Od przyszłego sezonu Piast będzie musiał sobie radzić bez Kamila Wilczka, którego celem jest wyjazd do innej ligi. Niepewna jest też przyszłość Konstantina Vassiljeva. - Kamilowi kończy się kontrakt, a rozegrał jeden z najlepszych sezonów w swojej karierze, więc chce iść dalej. Z kolei "Kostia" jest takim zawodnikiem, który dużo widzi na boisku i często wykorzystuje moje ruchy penetrujące. Zawsze byłem mu za to wdzięczny, więc szkoda, że z Cracovią nie mógł wystąpić - zakończył Szeliga.
Jacek Zieliński: Jeśli glina nie będzie podatna na ugniatanie, to wyjdzie zakalec